Ministrowie spraw zagranicznych Polski, Niemiec i Francji: Radosław Sikorski, Frank-Walter Steinmeier i Laurent Fabius zapowiedzieli w poniedziałek w Weimarze, że na spotkaniu rady NATO we wtorek będą zabiegać o rewizję przez sojusz stosunków z Rosją.
Zaapelowali także o zwołanie międzynarodowej konferencji w sprawie Ukrainy i wezwali Rosję, by wzięła w niej udział.
W wydanym w poniedziałek oświadczeniu trzej ministrowie "jednoznacznie potępili" aneksję Krymu przez Rosję jako akt agresji.
Udział Radosława Sikorskiego w tym oświadczeniu jest o tyle interesujący, że to on w 2009 r. nawoływał by Rosja dołączyła do NATO. Szef polskiego MSZ Radosław Sikorski wygłosił a początku 2009 r. wykład wprowadzający w Debacie Kopernikańskiej na toruńskim uniwersytecie.
Mówiąc o przyszłości NATO, powiedział, że Polska chce, by Sojusz przygotował się na kolejne wyzwania: terroryzm, problem ekologii czy przyjęcie nowych członków, m.in. Rosji.
- Rosja jest potrzebna do rozwiązywania problemów europejskich i globalnych. Dlatego, gdyby spełniła warunki, mogłaby być w NATO - ogłosił Radosław Sikorski.
Teraz Polska razem z Francją i Niemcami się z tego wycofuje. Te trzy kraje opowiedziały się za wspólną reakcją Europy, zastrzegając,
że nie pogodzą się z polityką dzielenia Ukrainy, ani też z próbami przeniesienia operacji przeprowadzonej na Krymie na inne części Ukrainy lub na teren innych krajów partnerskich w Europie.
"Jeśli Rosja będzie kontynuowała ten kurs, poprzemy wdrożenie nowych stanowczych kroków, włącznie z (działaniami) dotyczącymi gospodarki" – oświadczyli szefowie dyplomacji trzech krajów.
Zapowiedzieli, że podczas rozpoczynających się we wtorek obrad ministrów spraw zagranicznych krajów NATO będą zabiegać o zapewnienie sojusznikom bezpieczeństwa. Chcą też zrewidować stosunki w Rosją
"w świetle ostatnich wydarzeń", a równocześnie wzmocnić kontakty z partnerami, szczególnie z Ukrainą, w ramach Rady NATO-Ukraina.
"W celu wysłania silnego sygnału o wsparciu (dla Ukrainy), konsolidacji międzynarodowych wysiłków i omówienia niezbędnych reform, sugerujemy zwołanie konferencji dotyczącej zgromadzenia wsparcia międzynarodowego, w tym pomocy technicznej, dla Ukrainy po wyborach prezydenckich (25 maja)" - oświadczyli ministrowie.
Źródło: PAP
sp