Andrzej Gwiazda dla niezalezna.pl: III RP to dzieło Jaruzelskiego i Kiszczaka

30 lat temu władze komunistyczne w Polsce zniosły stan wojenny. Do tej pory nie osądzono jego autorów. - Nie może być sądzony Jaruzelski, nie może być sądzony Kiszczak, dlatego że to oni zwyciężyli. III RP jest ich dziełem - mówi niezalezna.pl, działacz opozycji w PRL, Andrzej Gwiazda.

- Oczywiste jest, że III RP jest prawną kontynuacją PRL. Pod względem prawnym jest to bezdyskusyjne, bo zostało to oficjalnie zapewnione przy okrągłym stole zapewnione. Gdy mówimy „my” i „oni”, to sami sobie uniemożliwiamy analizę i ocenę sytuacji. Jeżeli przegraną Solidarności ogłoszono jako zwycięstwo, to już jesteśmy mentalnie bezradni - komentuje Gwiazda. 

- Analizy prawne nie pomogą. Analizą prawną jest to, że okrągły stół był ogromnym zwycięstwem komuny, mentalnym rozłożeniem przeciwnika. Zwycięstwo komuny polegało na tym, że ich transformacja, która była zaplanowana, została uznana przez społeczeństwo i tym samym III RP nie była tworzona przez opozycję, tylko przez system komunistyczny i ludzi tego systemu – powiedział Gwiazda.

Pomimo upływu lat ludzie odpowiedzialni za wprowadzenie stanu wojennego wciąż są na wolności. Wojciech Jaruzelski niedawno uroczyście fetował 90 urodziny. 

- To, że Jaruzelski i Kiszczak nie mogą być sądzeni jest wynikiem tego, że to oni wygrali ten proces transformacji, a nikt zwycięzców nie sądzi. Żebyśmy mogli ich osądzić musielibyśmy uznać, żeśmy wtedy totalnie przegrali i spróbować wygrać. Do tego jest długa droga – stwierdził Andrzej Gwiazda.

22 lipca 1983 r., po 586 dniach obowiązywania, władze komunistyczne w Polsce zniosły formalnie stan wojenny. Miało to jednak w dużym stopniu charakter propagandowy, albowiem większość przepisów ograniczających prawa obywatelskie nadal pozostała w mocy. 

 

Źródło: niezalezna.pl