Wyborcza lobbuje za Laskiem i napomina rząd

„Gazeta Wyborcza” zamartwia się, że pomimo deklaracji Donalda Tuska, nadal nie rozpoczął swoich prac zespół Macieja Laska. Co miałby robić – nie wiadomo, ale redaktorzy „GW” żądają jego powołania. A rzecznik premiera Paweł Graś tłumaczy się.
 
Maciej Lasek, obecny szef Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych, a wcześniej członek rządowej komisji Jerzego Millera w swoim raporcie powielającej m.in. kłamstwa o katastrofie smoleńskiej, tym razem ma pokierować kolejnym zespołem badającym okoliczności tragedii z 10 kwietnia 2010 roku.
 
Zapowiedź o jego powołaniu padła w styczniu tego roku, a przy okazji 3. rocznicy katastrofy smoleńskiej „Gazeta Wyborcza” bije na alarm, że zespół Laska jeszcze nie pracuje. I przepytuje na tę okoliczność nie tylko Macieja Laska, ale również rzecznika rządu Pawła Grasia. Obaj w podobnym tonie zapewniają, że opóźnień nie ma, a zespół wkrótce zacznie pracować.

Dzisiaj eksperci parlamentarnego zespołu ds. wyjaśnienia przyczyn katastrofy smoleńskiej przesłali do premiera Donalda Tuska list, w którym apelują o spotkanie z nim. "Jako członek zespołu parlamentarnego wykonałem pewne analizy, które mogą panu pomóc w wyjaśnieniu okoliczności katastrofy. Jestem gotów spotkać się z panem lub osobami reprezentującymi pana w sprawach technicznych do dyskusji nad kwestiami wymagającymi wyjaśnienia" - zadeklarowali dr Wacław Berczyński, prof. Wiesław Binienda, prof. Kazimierz Nowaczyk.

 

Źródło: niezalezna.pl