Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Polska

Nikt nie chce do Hajdarowicza

Wydawcę tygodnika „Uważam Rze” czekają nieprzewidziane wydatki. Może bardzo się zdziwić, gdy zobaczy rachunek telefoniczny Jana Pińskiego, którego namaścił na nowego redaktora naczeln

Wydawcę tygodnika „Uważam Rze” czekają nieprzewidziane wydatki. Może bardzo się zdziwić, gdy zobaczy rachunek telefoniczny Jana Pińskiego, którego namaścił na nowego redaktora naczelnego tygodnika. Ten ostatni nie ustaje bowiem w próbach przekonania kolejnych ludzi prawicy do pisania w „odzyskanym” „URze”. Wydzwonił już pół Polski, a w stopce redakcyjnej na stronie internetowej nadal jest sam jak palec. Czym więc zapełni łamy nadchodzących numerów? Może właśnie listą tych, którzy pokazali mu figę. Mógłby liczyć na to, że nazwiska ostatni raz przyciągną wiernych czytelników. No i odzyskałby część utopionej kasy. Telefon od Pińskiego odebrał m.in. Cezary Krysztopa. Rysownik, który od niedawna publikuje również w „Codziennej”, nie miał wątpliwości, gdzie dziś warto, a gdzie nie warto publikować.  Jego najnowszy rysunek –  poniżej.



rys.:Cezary Krysztopa

Reklama
Reklama