Zamach antydemokratyczny. Ryszard Kalisz i postkomunistyczna hydra » CZYTAJ TERAZ »

Złotówka dla pedagoga

Prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz (PO) oszczędza na nauczycielach. Zamierza obciąć część ich miesięcznych dochodów.

Prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz (PO) oszczędza na nauczycielach. Zamierza obciąć część ich miesięcznych dochodów. A wszystko pod przykrywką naprawy systemu motywacyjnego - pisze "Gazeta Polska Codziennie".

- To hańba. Prezydent miasta chce oszczędzać na tych, którzy i tak bardzo źle zarabiają – mówi "Codziennej" Andrzej Kropiwnicki, szef mazowieckiej „Solidarności". Według szacunków związków zawodowych pedagodzy stracą średnio nawet ok. 5 tys. zł brutto rocznie.

Każdy nauczyciel otrzymuje dodatek motywacyjny. Stanowi on znaczną część jego dochodów. Do tej pory najniższy dodatek wynosił 200 zł. Od wiosny ma to być 1 zł. Górna granica dodatku została ustalona na 1200 zł. Dzięki tej operacji w miejskiej kasie zostanie ok. 100 mln zł.

Rzecznik ratusza Bartosz Milczarczyk zaprzecza, jakoby chodziło o oszczędności. – Chcemy, aby dodatek motywacyjny spełniał swoją funkcję – przekonuje. Tłumaczy, że władzom miejskim zależy, by premiowani byli najlepsi nauczyciele.

– Nie rozumiem, jak władze chcą zmotywować kogoś do lepszej pracy, obiecując mu złotówkę – denerwuje się Jolanta Kamińska, nauczycielka w jednym z gimnazjów. Zwraca uwagę, że choć obecnie górna granica dodatku sięga 1200 zł, to jednak nie zna nikogo, kto by dostał tyle pieniędzy.

Tekst ukazał się w weekendowej "Gazecie Polskiej Codziennie"

 



Źródło: Gazeta Polska Codziennie

Wojciech Kamiński