Ewa Siedlecka, obecnie dziennikarka „Polityki”, a w przeszłości „Gazety Wyborczej”. W marcu tego roku gościła w Poranku TOK FM, gdzie w niewybrednych słowach obraziła prezydenta Andrzeja Dudę.
– powiedziała Siedlecka, a to był jedynie wstęp do ohydnego ataku.Jestem zdziwiona ilekroć, ktoś próbuje serio traktować prezydenta Dudę. Nie chodzi mi o człowieka Andrzeja Dudę, tylko chodzi mi o sposób w jaki sprawuje urząd. Wydaje mi, że przynajmniej od pół roku ale moi zdaniem znacznie dłużej jest oczywiste ze on tego urzędu nie sprawuje. Jest użytecznym narzędziem
Reklama
– dodała Siedlecka.Został [prezydent] jak to się ładnie mówi, przecw... przez PiS
Później, po fali krytyki, Siedlecka wycofała się ze swoich słów.
- Niestety, poniosło mnie. Określenie „przecw...” jest w ogóle za mocne w debacie publicznej, a w stosunku do prezydenta - zupełnie niestosowne. Przykro mi, że go użyłam – tłumaczyła się na łamach WirtualneMedia.pl
To nie pierwszy wyskok Siedleckiej. Rok wcześniej (pracowała wtedy w "Wyborczej") zrobiła coś wyjątkowo haniebnego. Wówczas na portalu „GW” umieszczono kilkuminutowe nagranie, na którym dziennikarka radzi jak rodziny ofiar smoleńskiej tragedii mogą uniknąć przeprowadzenia ekshumacji ich bliskich. Na dodatek wideo zarejestrowano na cmentarzu, a Siedlecka swoje porady wygłasza siedząc przy jednym z nagrobków.
CZYTAJ WIĘCEJ: Oburzające wideo „Wyborczej”. Na cmentarzu radzą, jak uniknąć ekshumacji ofiar Smoleńska
Teraz, jak zauważyli internauci, Siedlecka na portalu „Polityki”, umieściła wpis "Prezydencie, wetuj!"