Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Polska

"Skończył się czas sędziów na telefon". Kilka słów prawdy i opozycja (znowu) zaczęła wrzeszczeć

- PiS jest konsekwentne w przeprowadzaniu reformy wymiaru sprawiedliwości, przeprowadzimy ją do końca - zapowiedziała dzisiaj w Sejmie premier Beata Szydło.

Autor: gb

- PiS jest konsekwentne w przeprowadzaniu reformy wymiaru sprawiedliwości, przeprowadzimy ją do końca - zapowiedziała dzisiaj w Sejmie premier Beata Szydło. W jej ocenie dzisiaj wymiar sprawiedliwości stoi po stronie korporacji, a nie obywateli.

Premier zabrała głos po tym, jak Sejm zdecydował o przejściu do drugiego czytania projektu ustawy o Sądzie Najwyższym bez odsyłania go do prac w komisji.

 "Dzisiaj wymiar sprawiedliwości jest zdominowany i stoi po stronie korporacji sędziowskiej, adwokackiej i prawniczej. A wymiar sprawiedliwości ma stać po stronie obywateli" - oświadczyła premier.

- Jestem premierem rządu, który jako cel postawił sobie przywrócenie sprawiedliwości społecznej i konsekwentnie ten program realizujemy; skończył się czas sędziów na telefon - podkreśliła Beata Szydło.

"Te zmiany, które są zaproponowane w reformie sądownictwa, wymiaru sprawiedliwości, które konsekwentnie przeprowadzimy dla Polaków, bo oni na to czekają - te zmiany mają przede wszystkim spowodować, że ludzie będą czuli się bezpiecznie, będą traktowani sprawiedliwie, a korporacje sędziowskie będą służyć obywatelom, a nie obywatele im" - mówiła szefowa rządu.


Oświadczyła, że "skończył się czas sędziów na telefon, skończył się czas gdy byli nieuczciwie traktowani ludzie tylko i wyłącznie dlatego, że nie było ich stać na wynajęcie drogich adwokatów".

"Koniec z tym" - powiedziała premier.

- Projekt ustawy o Sądzie Najwyższym, który będziemy dzisiaj procedowali i do końca go doprowadzimy, w którym być może konieczne są poprawki, ale to jest projekt, który przywraca wymiar sprawiedliwości polskim obywatelom - nie pozostawiła Beata Szydło.

"Kończy się pewien czas przywilejów, kończy się pewien czas, który dla was był złotym czasem, ale dla Polaków były to ponure czasy, bo nie wiedzieli, czy państwo jest po ich stronie, czy państwo chroni ich, czy jest wymierzona ręka sprawiedliwości przeciwko tym ludziom" - mówiła premier, zwracając się do posłów PO i PSL.

"Dzisiaj przychodzi ten moment, właśnie moment prawdy - czy jesteście w stanie stanąć po stronie ludzi czy jesteście po stronie korporacji? Odpowiedzcie sobie na to" - dodała.

Szefowa polskiego rządu podkreśliła, że sprawiedliwość społeczna jest celem, który przyświeca rządowi. "Polacy potrzebują i oczekują dzisiaj sprawiedliwego wymiaru sprawiedliwości i my to przywrócimy" - powiedziała premier.

"Naprawiamy wasze błędy. Prawo wodne, o które padło pytanie, dlaczego my to musimy robić, dlaczego musimy w tej chwili przeprowadzać w takim tempie - bo wy tego nie zrobiliście, bo naraziliście Polskę na to, że możemy płacić kary, nie dostosowując się do prawa unijnego" - dodała.



Premier oceniła, że posłowie poprzedniej koalicji rządzącej zawsze "chowali się" wyłącznie za grupami, które dawały im przywileje.

"Pamiętacie te czasy, kiedy bezduszni sędziowie nie zwracali uwagi na to, czy ktoś popełnił wykroczenie czy też nie, czy też dlatego że jest chory, czy też nie, nie stać go było na adwokata i sędzia zamykał oczy na wszystko" - mówiła Szydło.




"Ten czas się skończył i ten projekt, który będziemy dzisiaj procedowali i do końca go doprowadzimy, w którym być może konieczne są poprawki, ale to jest projekt, który przywraca wymiar sprawiedliwości polskim obywatelom i to jest prawdziwy program PiS" - dodała.

ZOBACZ FILM:

Autor: gb

Źródło: PAP,niezalezna.pl

Wesprzyj niezależne media

W czasach ataków na wolność słowa i niezależność dziennikarską, Twoje wsparcie jest kluczowe. Pomóż nam zachować niezależność i kontynuować rzetelne informowanie.

* Pola wymagane