Usłyszałem bezpośrednio od prezydent Hanny Gronkiewicz-Waltz, że nie powinno być szkół w Śródmieściu i jakiegoś ratowania na siłę - zeznał dziś przed komisją weryfikacyjną ds. reprywatyzacji Marcin Bajko, b. szef stołecznego Biura Gospodarki Nieruchomości. Dodał, że „był moment, że można było przeprowadzić skuteczne rozmowy z Marcinkowskim w celu uratowania szkoły”.
Bajko zeznaje na drugiej rozprawie komisji, która kontynuuje badanie sprawy nieruchomości Twarda 8 i 10. W związku z decyzją reprywatyzacyjną stołecznego ratusza na rzecz "handlarza roszczeń" Macieja Marcinkowskiego, musiało się stamtąd przenieść prestiżowe gimnazjum.
CZYTAJ WIĘCEJ: HGW wiedziała o Twardej. Świadek: Mam dokument, gdzie figuruje jej podpis
Bajko powiedział, że na jednym ze spotkań dowiedział się, że
prezydent stolicy Hanna Gronkiewicz-Waltz zdecydowała o likwidacji, bo szkół nie powinno być w Śródmieściu. Dodał, że później usłyszał bezpośrednio od prezydent Warszawy, że nie powinno być szkół w Śródmieściu.
I że tutaj nie ma potrzeby jakiegoś ratowania na siłę - powiedział Bajko.
Jak powiedział, "
a priori zostało założone, że ta szkoła zostanie zlikwidowana".
Oczywiście ja też rozumiem pewne argumenty merytoryczne, oprócz przekonania, że nie powinno być szkół w Śródmieściu, argumentem merytorycznym jest to, że nie można inwestować w infrastrukturę, która jest objęta roszczeniami, czyli np. remont tego gimnazjum, w sytuacji kiedy roszczenia są, jest niemożliwy
- powiedział Bajko.
Dodał, ze szereg takich argumentów rozumie, "niemniej jednak zostało założone, że to gimnazjum zostanie zlikwidowane". Jak mówił, dwa czy trzy miesiące po spotkaniu zespołu koordynującego został zaproszony na sesję rady miasta, na której procedowana była uchwała o przeniesieniu gimnazjum.
Wtedy straciliśmy możliwość ratowania (szkoły)
- zaznaczył.
Podkreślił, że to nie on przygotowywał ta uchwałę i nie ma na niej podpisu osób z jego biura.
Teoretycznie szkoła mogła istnieć jeszcze wiele lat, mogły trwać spotkania z inwestorem i tam jakieś rozwiązanie pozytywne mogło być wypracowane. Natomiast po podjęciu uchwały o jej przeniesieniu nie ma już interesu społecznego, którego możemy bronić w tej sposób, w związku z tym zaistniała zasadność wydania decyzji (zwrotowej)
- powiedział Bajko.
Pamiętam rozmowę o której powiedziałem - czy ona była na zespole, czy ona była po zespole, czy może chwile później, pani prezydent do mnie powiedziała, że nie powinno być szkół w Śródmieściu
- powiedział Bajko.
WIDEO:
Źródło: PAP,niezalezna.pl
#reprywatyzacja
#komisja weryfikacyjna
#Warszawa
#Twarda
#szkoła
mg