GP: Za Trumpa Europa przestanie być niemiecka »
CZYTAJ TERAZ »
Tomasz Adamowicz/Gazeta Polska
– Czy gdyby z panem Maciejem Marcinkowskim akt notarialny podpisała Pszczółka Maja, to urząd też by taki akt przyjął? – zapytał szef komisji weryfikacyjnej ds. reprywatyzacji Patryk Jaki byłego p.o. wiceszefa stołecznego BGN Jerzego Mrygonia. – Gdyby było to udokumentowane, to tak – odparł Mrygoń.
Wiceminister sprawiedliwości podkreślał, że dopiero po wybuchu afery reprywatyzacyjnej miasto zaczęło pieczołowicie analizować dokumenty, a wcześniej przyjmowano nawet „lipne” akty notarialne.
W odpowiedzi Mrygoń tłumaczył, że czymś normalnym jest zaufanie do dokumentów urzędowych: aktów sporządzonych przez notariusza – wykonującego zawód zaufania publicznego, dokumentów z pieczęcią z orłem w koronie, a także do decyzji niezawisłego sądu, ustanawiającego kuratora nieruchomości. – Musimy o tym pamiętać – podkreślał.
I wszyskto jasne...
Maciej Marcinkowski (przewodniczący komisji Patryk Jaki oświadczył, że można podawać jego nazwisko) przez media nazwany jest „handlarzem roszczeń”. Został wezwany przed komisję w związku z reprywatyzacją nieruchomości Twarda 8/12 (dawny adres Twarda 10). W efekcie z tego miejsca musiało się przenieść jedno z najlepszych stołecznych gimnazjów. Marcinkowski ma już prokuratorskie zarzuty w związku z tą m.in. reprywatyzacją; jest aresztowany.
Źródło: PAP,niezalezna.pl
Wiceminister sprawiedliwości podkreślał, że dopiero po wybuchu afery reprywatyzacyjnej miasto zaczęło pieczołowicie analizować dokumenty, a wcześniej przyjmowano nawet „lipne” akty notarialne.
W odpowiedzi Mrygoń tłumaczył, że czymś normalnym jest zaufanie do dokumentów urzędowych: aktów sporządzonych przez notariusza – wykonującego zawód zaufania publicznego, dokumentów z pieczęcią z orłem w koronie, a także do decyzji niezawisłego sądu, ustanawiającego kuratora nieruchomości. – Musimy o tym pamiętać – podkreślał.
– zapytał Jaki.A czy – przepraszam bardzo – gdyby z panem Marcinkowskim akt notarialny podpisała Pszczółka Maja, to też by pan to przyjął?
– odparł Mrygoń.Gdyby Pszczółka przedłożyła dokument tożsamości i złożyła zgodne ze stanem faktycznym oświadczenie, a notariusz by to potwierdził to tak
I wszyskto jasne...
Maciej Marcinkowski (przewodniczący komisji Patryk Jaki oświadczył, że można podawać jego nazwisko) przez media nazwany jest „handlarzem roszczeń”. Został wezwany przed komisję w związku z reprywatyzacją nieruchomości Twarda 8/12 (dawny adres Twarda 10). W efekcie z tego miejsca musiało się przenieść jedno z najlepszych stołecznych gimnazjów. Marcinkowski ma już prokuratorskie zarzuty w związku z tą m.in. reprywatyzacją; jest aresztowany.
Źródło: PAP,niezalezna.pl
Zobacz więcej
Niezależna TOP
