Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Polityka

"Znowu insynuacja". Rzecznik prezydenta odpowiedział na atak Tuska

Donald Tusk zaatakował dziś prezydenta Karola Nawrockiego w kontekście uczestnictwa głowy państwa w szczycie G20. Do słów premiera w mocnych słowach odniósł się rzecznik prezydenta Rafał Leśkiewicz. -Proponowałbym nie wierzyć do końca w to wszystko, co mówią przedstawiciele rządu, bo bardzo często nie ma to oparcia w żadnych faktach - oznajmił.

Autor: Mateusz Mol

Tusk zaatakował prezydenta 

Premier Donald Tusk po raz kolejny skrytykował prezydenta Karola Nawrockiego. Tym razem zarzucił mu, że od początku sprawowania urzędu ma on rzekomo przekraczać swoje uprawnienia oraz nadużywać władzy, a także celowo łamać, a nawet brutalnie naruszać Konstytucję.

Tusk odniósł się również do szczytu G20 organizowanego przez Stany Zjednoczone, na który - decyzją Donalda Trumpa - zaproszenie otrzymał prezydent Nawrocki. Szef rządu podkreślił, że nie zgodzi się na to, by z powodu nadmiernych ambicji, chęci dokuczenia rządowi lub z innych pobudek Pałac Prezydencki dopuszczał się naruszania Konstytucji.

Szczegóły w tekście: "Nie pozwolę na to". Tusk znowu zaatakował prezydenta. Nie do wiary, co mu zarzucił...

Rzecznik prezydenta o Tusku: Znowu insynuacja 

Rzecznik prezydenta Rafał Leśkiewicz został dziś zapytany o słowa Tuska. Stwierdził, że sytuacja jest „bardzo prosta”.

Znowu jest to insynuacja ze strony rządu, że urzędnicy pana prezydenta ograniczają w jakiś sposób dostęp do informacji, do wiedzy, do organizacji spotkania, które odbędzie się w przyszłym roku w grudniu na Florydzie w ramach szczytu G20

– powiedział.

Leśkiewicz powiedział, że zaproszenie do udziału w przyszłorocznym szczycie organizacji zostało wystosowane przez amerykańską administrację do prezydenta Karola Nawrockiego i - jak dodał - jest ono wynikiem rozmów prezydent Nawrockiego i prezydenta USA Donalda Trumpa w Białym Domu na początku września.

Innym efektem tych rozmów, jak mówił Leśkiewicz, było zaproszenie przedstawiciela Kancelarii Prezydenta do pełnienia roli „szerpy”, którego zadaniem będzie reprezentowanie Polski na spotkaniach przygotowawczych do szczytu, a został nim szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej Marcin Przydacz. Dodał później, że Przydacz będzie jedynym polskim „szerpą”. Szef prezydenckiego BPM od początku tygodnia przebywał w Waszyngtonie, gdzie brał udział w rozmowach dotyczących organizacji przyszłorocznego szczytu G20.

Warto zapytać, co robiła polska ambasada, która otrzymała informacje, otrzymała materiały dotyczące udziału przedstawiciela Polski. Dlaczego nie przekazywała tych informacji Kancelarii Prezydenta? Dlaczego MSZ też nie przekazywał informacji, które otrzymywał z Waszyngtonu, że przedstawicielem Polski na spotkanie organizacyjne szczytu G20 jest reprezentant pana prezydenta?

– pytał Leśkiewicz.

Dodał zarazem, że Przydacz pozostaje w stałym kontakcie ze stroną rządową, w tym z wiceszefem MSZ Marcinem Bosackim, w kwestii G20. - (Marcin Przydacz) dzisiaj wraca do Polski, na pewno niezwłocznie po przylocie zostanie sporządzona stosowna notatka, która trafi do MSZ - powiedział rzecznik prezydenta.

Według niego, w środowym spotkaniu przygotowawczym dotyczącym szczytu G20 udział brali przedstawiciele Ministerstwa Spraw Zagranicznych, Ministerstwa Finansów oraz Narodowego Banku Polskiego. - To łatwo sprawdzić, zatem proponowałbym nie wierzyć do końca w to wszystko, co mówią przedstawiciele rządu, bo bardzo często nie ma to oparcia w żadnych faktach - powiedział. Zaznaczył ponadto, że w kolejnych spotkaniach przygotowawczych także będą obecni przedstawiciele rządu.

- Oczywistym jest, że w sprawach wykonawczych, w tych sprawach, które będą później realizowane jako ustalenia szczytu G20, kluczową rolę będzie odgrywał polski rząd, no bo to działania, które należą kompetencyjnie do polskiego rządu - dodał.

Autor: Mateusz Mol

Źródło: PAP, niezalezna.pl

Wesprzyj niezależne media

W czasach ataków na wolność słowa i niezależność dziennikarską, Twoje wsparcie jest kluczowe. Pomóż nam zachować niezależność i kontynuować rzetelne informowanie.

* Pola wymagane