W piątek zainaugurowano konwencję „Mysląc Polska”. Parlamentarzyści i działacze Prawa i Sprawiedliwości zjechali do Katowic, gdzie odbędzie się przeszło sto paneli dyskusyjnych. Jak tłumaczył na rozpoczęcie wydarzenie lider partii Jarosław Kaczyński, konwencja otwiera "długą drogę", która powinna zakończyć się programem politycznym dla Polski.
Zorganizowane z rozmachem wydarzenie zapewne skupi uwagę mediów w kolejnych dniach. Zatem nic dziwnego, że wystąpieniu Kaczyńskiego przysłuchiwali się również oponenci PiS-u.
Część z nich postanowiła się tym pochwalić w mediach społecznościowych. I tak dochodzimy do wpisu posła Koalicji Obywatelskiej Witolda Zembaczyńskiego. Polityk opublikował kadr z konwencji, na którym widać w szeregu ułożone reflektory. Nawiązał do ośmiu gwiazdek, czyli wulgarnego hasła „je**ć PiS”.
„Doprawdy nie wiem o co im chodziło”
- podpisał załączone zdjęcie. Problem w tym, że internauci też nie do końca wiedzą, o co chodzi Zembaczyńskiemu. Dlaczego? Bo na zdjęcie widać siedem „gwiazdek”:
Doprawdy nie wiem o co im chodziło. #KonwersjaPiS #Katowice pic.twitter.com/RCx1VFx7yR
— Witold Zembaczyński🇵🇱(@WZembaczynski) October 24, 2025
Padły niewybredne komentarze:
- „To juz teraz na posła nie trzeba nawet umieć liczyć do czterech?”;
- „A co oznacza 7 gwiazdek”;
- „Dlatego jest Pan w tej drużynie wybitnych!”;
- „Mamy w PISie swoich ludzi”;
- „Panie pośle, czy wynik late poll został już zliczony i przewaga urosła?”;
- „Moja córka 5cio letnia policzyła, że gwiazdek jest 7”.