Sprawdź gdzie kupisz Gazetę Polską oraz Gazetę Polską Codziennie Lista miejsc »

„Zbijacie kapitał polityczny żerując na ludzkiej tragedii“. Milczanowska odkłamuje tezy opozycji o aborcji

Hańbą i wstydem jest, że zbijacie kapitał polityczny żerując na ludzkiej tragedii - zwróciła się do polityków opozycji w Sejmie poseł PiS Anna Milczanowska. Wskazała na kłamstwa, które są podnoszone w temacie aborcji i śmierci kobiet w ciąży. Mimo merytorycznej wypowiedzi, wszystko to było jak grochem o ścianę.

Anna Milczanowska
Anna Milczanowska
Sejm RP

Podczas trzeciego dnia 77. posiedzenia Sejmu posłowie debatowali na wynoszony przez opozycję temat aborcji w Polsce. Politycy opozycji atakowali lekarzy i oskarżali rząd, że jest odpowiedzialny za śmierć kobiet w ciąży. "Pozwalacie na czynienie zła, gdy upieracie się przy swoim" - mówiła Paulina Hennig Kloska z Polski 2050. "To wasze organizacje i wspierane przez was fundamentalistyczne grupy spowodowały strach, my prosimy lekarzy i pielęgniarki, żeby byli odważni" - twierdziła z kolei Barbara Nowacka z Koalicji Obywatelskiej. Z Sejmowej mównicy padło również popularne w ustach opozycji "hańba". Na robienie polityki na tragediach kobiet odpowiedziała Anna Milczanowska z PiS

"Żerujecie na ludzkiej tragedii"

Hańbą i wstydem jest, że zbijacie kapitał polityczny żerując na ludzkiej tragedii. Dzisiaj wasze cyniczne uśmiechy podczas tej debaty najlepiej o tym świadczą. Skandalicznym jest, że ciągle kłamiecie mówiąc, że w Polsce nie można dokonać aborcji. 

– powiedziała Milczanowska. Polityk podkreśliła, że " od 1993 roku jest w Polsce prawo i ustawa o planowaniu rodziny artykuł 4a, który mówi że można dokonać aborcji jeżeli ciąża zagraża życiu i można dokonać aborcji jeżeli ciąża zagraża zdrowiu kobiety".

"Przestańcie kłamać dość tych fałszywych emocji dość obrażania naszych liderów politycznych. Spójrzcie wprawdzie w oczy"

– zaapelowała.

Na zdrowy rozsądek jednak nie można było liczyć. Zaraz po Milczanowskiej na mównicę weszła wicemarszałek Małgorzata Kidwa-Błońska, która stwierdziła, że kobiety umierają "nie dlatego, że w szpitalach nie ma lekarzy, ale przez prawo, które stworzyliście i atmosferę strachu kobiety nie są ratowane". "One umarły przez bezczynność, ponieważ lekarze bardziej boją się prokuratora generalnego, niż wytycznych ministerstwa zdrowia" - stwierdziła kandydatka na prezydent z Platformy.

 



Źródło: niezalezna.pl

#aborcja #Sejm

Mateusz Święcicki