Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Polityka

Wyniki wyborów do PE są już znane. Sasin ma propozycję. "Wyciągamy rękę. Nadchodzi czas próby"

Dziś po godzinie 7.00 poznaliśmy pełne wyniki wyborów do Parlament Europejskiego. Wygrała je KO, z niewielką przewagą nad PiS. Trzecie miejsce zajęła Konfederacja, a czwarte - Trzecia Droga. Dla koalicyjnego ugrupowania PSL i Polski 2050 wynik niespełna 7 proc. to duży spadek w porównaniu z wynikiem uzyskanym jesienią 2023 r. Jacek Sasin (PiS) ma dla liderów Trzeciej Drogi propozycję.

Autor: dm

Startujące w koalicyjnej formule Trzeciej Drogi - Polskie Stronnictwo Ludowe oraz Trzecia Droga - w październiku 2023 r. w wyborach parlamentarnych uzyskały łącznie 14,4 proc. poparcia, co przełożyło się na 65 mandatów. To w znaczący sposób zdecydowało o takim, a nie innym kształcie nowej większości sejmowej oraz rządu.

Reklama

Dziś, po pół roku rządów koalicji 13 grudnia, o takim poparciu Trzecia Droga może tylko pomarzyć. W wyborach do Parlamentu Europejskie koalicyjne ugrupowanie poparło tylko 6,93 proc. wyborców. Gdyby taki wynik uzyskano w wyborach do Sejmu - jako koalicja nie przekroczyliby progu wyborczego.

Na słaby wynik Trzeciej Drogi zwrócił uwagę w Radiu Zet Jacek Sasin, były minister aktywów państwowych i były wicepremier, mówiąc, że to "absolutna katastrofa" i w dalszej perspektywie ta koalicja może spaść poniżej 5 proc.

- Można powiedzieć, ostatni dzwonek dla Kosiniaka-Kamysza, jeszcze może z tej drogi zawrócić. Tkwienie w tej koalicji wyraźnie pokazuje, że to jest śmierć Trzeciej Drogi i to już taki trwały. Myślę, że ta oferta, która została sformułowana przez nas, przez Prawo i Sprawiedliwość po wyborach parlamentarnych, czyli Kosiniak na premiera rządu tzw. koalicji polskich spraw mogłaby być dalej aktualna - powiedział Sasin.

To byłaby koalicja dobra dla Polski, bo dzisiaj widać, że Platforma Obywatelska i Donald Tusk prowadzą Polskę w bardzo złym kierunku i dzisiaj zawrócenie z tej drogi byłoby dla Polski dobre i taki kompromis, historyczny kompromis, historyczna koalicja z Trzecią Drogą, Prawo i Sprawiedliwość, być może Konfederacja (…) to mogłaby być odpowiedź na to, co się dzisiaj w Polsce dzieje

– dodał.

W mediach społecznościowych Sasin podkreślił, że PiS wyciąga rękę w kierunku budowania koalicji polskich spraw.

- Nadchodzi czas próby - wskazał.
 

Okazuje się bowiem, że gdyby wyniki do PE przełożyć na realia sejmowe, partie tworzące dzisiaj rząd nie uzyskałyby większości. Lewica miałaby jedynie 15 mandatów, Trzecia Droga nie weszłaby do Sejmu, a KO - dysponowało 193 mandatami. 
 

Autor: dm

Źródło: niezalezna.pl
Reklama