Politycy opozycji już "dzielą stanowiska", a przy okazji zaprzeczają obietnicom, które wygłaszali w trakcie kampanii wyborczej. - Zapowiada się ciekawy czas... - podkreśla rzecznik PiS Rafał Bochenek.
Minęło zaledwie kilka dni, a politycy opozycji, która może mieć większość w przyszłym parlamencie, już zdążyli wycofać się z kilku obietnic. Władysław Kosiniak-Kamysz twierdzi, że "dobrowolny ZUS" to tak naprawdę tylko "wakacje od ZUS", Paulina Hennig-Kloska uważa, że należy poważnie porozmawiać o 800 Plus, a sam Donald Tusk nie dotrzymał pierwszej obietnicy - ściągnięcia pieniędzy z KPO dzień po wyborach.
Rzecznik PiS Rafał Bochenek wyliczył obietnice, które już zdążyły zostać zaprzeczone przez polityków potencjalnej koalicji.
Po takich publicznych wypowiedziach polityków opozycji, już w kilku polskich domach słyszałem słowo, w kontekście niedzielnych wyborów: REASUMPCJA. Zapowiada się ciekawy czas...
Wolne niedziele - NEIN
— Rafał Bochenek (@RafalBochenek) October 18, 2023
13.,14.emerytura-NEIN
800+ dla każdego dziecka- NEIN
Podwyżki dla budżetówki-NEIN
60 tys. kwoty wolnej-NEIN
Dobrowolny ZUS-NEIN
Po takich publicznych wypowiedziach polityków opozycji, już w kilku polskich domach słychałem słowo, w kontekście niedzielnych…