Dokładna data wyborów prezydenckich nie jest jeszcze znana. Druga pięcioletnia kadencja prezydenta Andrzeja Dudy kończy się w sierpniu 2025 r. Termin wyborów zarządza marszałek Sejmu, musi ona przypaść nie wcześniej niż na 100 dni i nie później niż na 75 dni przed zakończeniem urzędowania głowy państwa.
Ale już mówi się o potencjalnych kandydatach. Gorąco jest w Koalicji Obywatelskiej - mówi się o kandydaturze Rafała Trzaskowskiego, ale ten jest już przegranym z wyborów w 2020 roku. Dlatego coraz częściej wywoływany do tablicy jest Donald Tusk, a niektórzy politycy z PiS i PSL wprost twierdzą, że to obecny premier będzie chciał zostać prezydentem. Dziś taka narracja pojawiła się ze strony polityka partii Tuska.
- Czy ja sobie np. wyobrażam Donalda Tuska jako potencjalnego kandydata? Tak, wyobrażam sobie. Jest liderem naszego obozu, jest liderem naszej formacji politycznej i jest bardzo doświadczonym politykiem, do którego mamy zaufanie – powiedział Sławomir Nitras w TVN24.