Zamach antydemokratyczny. Ryszard Kalisz i postkomunistyczna hydra » CZYTAJ TERAZ »

Szymon Hołownia zagrożeniem dla Donalda Tuska. Wyborcy Koalicji Obywatelskiej odpływają do Polski 2050

Donald Tusk walczył jak lew o wspólną listę opozycji w nadchodzących wyborach. Najprawdopodobniej do tego nie dojdzie. Sojusz zawarło PSL z Polską 2050, na czym traci Koalicja Obywatelska. Jak wskazuje najnowsze badanie, 79 proc. tych, którzy zagłosowali na tę partię w 2019, zagłosowałoby jeszcze raz. KO straciło na powstaniu partii Szymona Hołowni aż „11 proc. byłych wyborców” – czytamy w analizie sondażu.

Zbyszek Kaczmarek/Gazeta Polska

Szymon Hołownia i Władysław Kosiniak-Kamysz na wspólnej konferencji prasowej oświadczyli, że stworzą wspólną dla obu ugrupowań "jedną listę spraw do załatwienia" po wygranych wyborach. Zamieszali w opozycyjnym kotle.

Radio ZET opublikowało przeprowadzoną przez IBRiS na zlecenie radia analizę sondaży partyjnych realizowanych od listopada 2022 do stycznia 2023.

Wyborcy PiS najwierniejsi

Jak wynika z analizy, spośród partii na polskiej scenie politycznej najwierniejszy elektorat ma PiS - 85 proc. osób deklarujących, że w wyborach parlamentarnych 2019 roku głosowało na PiS, dalej chce oddać swój głos na tę partię. Pozostałe 15 proc. wyborców z 2019 albo zagłosowałoby na Konfederację (1 proc.), albo jest niezdecydowane (14 proc.).

"To między innymi o ich głosy będzie toczyć się walka polityczna w czasie kampanii wyborczej"

- wskazano w komunikacie z badania.

Na drugim miejscu uplasowała się Koalicja Obywatelska, na którą oddanie głosu deklaruje 79 proc. wyborców z 2019.

"KO traci jednak wyborców na rzecz innych partii opozycyjnych - 11 proc. chce głosować na Polskę 2050, 3 proc. na PSL-KP, 2 proc. na Nową Lewicę, a 1 proc. na PiS. Cały czas waha się kogo poprzeć 4 proc. osób"

- wskazano w komunikacie.

Jak podkreślono, z analizy IBRiS wynika, że "na pojawieniu się na polskiej scenie politycznej ugrupowania Szymona Hołowni straciła wyłącznie reszta opozycji, a najbardziej Koalicja Obywatelska". "Polska 2050 może liczyć na 11 proc. byłych wyborców KO, 8 proc. - PSL i Kukiz'15, 7 proc. - Lewicy i 3 proc. - Konfederacji. W tym gronie nie ma głosujących na PiS w 2019 roku" - czytamy.

67 proc. wyborców Lewicy z 2019 deklaruje dalsze poparcie dla ugrupowania.

"Lewica traci swoich dotychczasowych stronników na rzecz KO (21 proc.), Polski 2050 (7 proc.) i Konfederacji (2 proc.). Tylko 3 proc. z badanych nie ma sprecyzowanych preferencji wyborczych" - wynika z analizy.

Dalsze poparcie Koalicji Polskiej/PSL deklaruje 68 proc. wyborców z 2019 (wtedy ugrupowanie startowało razem z Kukiz'15). 9 proc. ówczesnych wyborców KP/PSL deklaruje poparcie w nadchodzących wyborach KO, 8 proc. - Polski 2050, 4 proc. - Konfederacji, 2 proc. - PiS, a 1 proc. - Lewicy. Natomiast 8 proc. ówczesnych wyborców KP/PSL pozostaje niezdecydowanych.

Najmniej wierny elektorat

Jak wskazano, "najmniej wierny elektorat ma Konfederacja". "Tylko 57 proc. wyborców z 2019 dalej zagłosowałaby na tę formację. 13 proc. poparłoby PSL-KP, 8 proc. - KO, a 3 proc. Polskę 2050. Na głosy dotychczasowego elektoratu Konfederacji raczej nie ma co liczyć PiS i Nowa Lewica" - czytamy. "Istotny jest jednak fakt, że aż 19 proc. wyborców Konfederacji z 2019 cały czas się waha, jak zagospodarować swój głos. To również o nich będzie toczyć się batalia wyborcza" - podkreślono.

IBRiS dodaje, że przeprowadzona dla Radia ZET analiza została zrealizowana na podstawie zagregowanych pomiarów preferencji wyborczych z listopada i grudnia 2022 oraz stycznia 2023 - łącznie ponad 9000 wywiadów - przeprowadzonych metodą CATI (wywiad telefoniczny) na reprezentatywnych próbach ogólnopolskich.

 



Źródło: niezalezna.pl, pap

#polityka

mg