- Zapewniam Was, że nie poddamy się i nie oddamy Polski pod obcą kuratelę. Polska nie będzie niczyim podwładnym, wasalem - mówił w opublikowanym na Facebook-u nagraniu premier RP Mateusz Morawiecki. Szef polskiego rządu wskazał jednak, że może to się zmienić, wraz ze zmianą władzy w kraju. - To dlatego tak ważny jest głos, który oddacie 15 października - stwierdził Morawiecki.
Szef rządu w czwartkowym nagraniu odniósł się do poprzedniego, gdzie prosił internautów o komentarze w sprawie skandalicznej wypowiedzi Manfreda Webera o zwalczaniu Prawa i Sprawiedliwości. - Pytałem o to, czy jakiekolwiek inne państwo ma prawo ingerować w nasz los, w naszą politykę i zdecydowana większość z państwa odpowiedziała jednoznacznie, że nikt - łącznie z Niemcami - nie ma prawa wpływać na los Polski i ingerować w to, co się w Polsce dzieje - mówił Morawiecki.
- Zapewniam Was, że nie poddamy się i nie oddamy Polski pod obcą kuratelę. Polska nie będzie niczyim poddanym, wasalem [...] Będziemy twardo bronili - tak, jak do tej pory - polskiej racji stanu - oznajmił premier RP. Morawiecki przypomniał też, że za czasów rządu PO-PSL widać było wiele "wiernopoddańczych gestów Platformy Obywatelskiej wobec Berlina, czy Brukseli".
- To dlatego tak ważny jest głos, który oddacie 15 października. Będzie to głos za suwerennością, lub taki głos, który nie uwzględni odpowiednio wielkiej polskiej wartości - stwierdził premier RP.
Nagranie szefa polskiego rządu w głównej mierze poświęcone było jednak wsparciu rodzin z dziećmi. Przypomniał, że trwają wakacje, które wkrótce się skończą i dzieci wrócą do szkół. Zapewnił, że państwo wspiera rodziców w wychowywaniu dzieci. "Kilka lat temu przygotowaliśmy wyprawkę szkolną, żeby rodzice nie musieli martwić się o podręczniki szkolne" - przypomniał.
Zaznaczył, że obecnie rusza program skierowany do uczniów klas czwartych, który ma na celu dostarczenie laptopa dla każdego ucznia, który kończy nauczanie wczesnoszkolne.
"Teraz, jak i w każdym kolejnym roku, czwartoklasiści dostaną laptopy, aby mogli lepiej korzystać z dobrodziejstw informatyzacji, cyfryzacji, wchodzić odważnie w świat cyfrowy, informatyczny, niezależnie od tego kto ma jaki status materialny"
Jak mówił premier, "solidarność i sprawiedliwość to dzielenie się owocami wzrostu gospodarczego w sposób, który powoduje, że wyrównują się szanse do życia i do rozwoju dla wszystkich dzieci".
"Dbamy o naszych uczniów, o naszą młodzież po to, aby z naszych szkół wychodziły kolejne pokolenia informatyków, inżynierów, project managerów, także astronautów" - podkreślił Morawiecki.
Premier nawiązał do informacji przekazanej w środę przez ministra rozwoju i technologii Waldemara Budę, że polski astronauta weźmie udział w misji na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej.
"To był chyba 1976 rok, końcówka lat 70., kiedy pierwszy polski astronauta, Mirosław Hermaszewski, wyruszył w kosmos. Dziś mamy szansę, że polski astronauta, z biało-czerwoną flagą, w niepodległej Rzeczypospolitej, ruszy również na podbój kosmosu. Pan Sławosz Uznański prawdopodobnie będzie tym, który wyruszy w podróż kosmiczną" - mówił.
Zapowiedział, że rząd wyłoży znaczne środki, aby "mieć więcej do powiedzenia w Europejskiej Agencji Kosmicznej". "Dzisiaj tam są ustalane szczegóły dotyczące tej eskapady" - zastrzegł.
"Pamiętajcie, moi drodzy: per aspera ad astra, przez trudy do gwiazd; przez ciężką pracę do wielkich osiągnięć. Czego wszystkim wam życzę, żeby poprzez ciężką pracę, naukę, ambicję i aspiracje, które będą wspierane przez państwo, w takiej właśnie symbiozie, jak najwięcej ludzi mogło realizować swoje ambitne plany, swoje marzenia i osiągać cele" - dodał premier.