Poseł Koalicji Obywatelskiej Cezary Tomczyk zmanipulował nagranie z udziałem Joachima Brudzińskiego. Były rzecznik prasowy rządu Ewy Kopacz stwierdził, że nagranie z politykiem PIS to instruktaż do fałszowania kart wyborczych. Zapomniał, że pokazana przez Brudzińskiego praktyka miała być stosowana przez... ludzi PO.
Blisko dziesięć lat temu - w wyborach do Parlamentu Europejskiego z 2014 roku - oddano ponad 200 tysięcy nieważnych głosów. Skala zjawiska wzbudziła wówczas podejrzenia. Polityk Prawa i Sprawiedliwości Joachima Brudzińskiego pokazał wówczas na konferencji prasowej, że karty do głosowania łatwo spreparować w sposób, który powoduje nieważność głosu. Co ciekawe po sprawdzeniu głosów z 60 procent komisji w tamtych wyborach prowadził PiS (miał wyraźną siedmiopunktową przewagę nad PO). Ostatecznie wygrała Platforma Obywatelska.
Nagranie z Brudzińskim zostało po latach odgrzebane przez Cezarego Tomczyka. Były przewodniczący klubu parlamentarnego Koalicji Obywatelskiej opublikował w mediach społecznościowych wpis, z którego ma wynikać, że to Brudziński przedstawił... instrukcję, jak można sfałszować przebieg zbliżających się wyborów parlamentarnych.
Szok! Szef sztabu PiS zrobił nawet specjalny pokaz jak fałszować wybory! W roli głównej @jbrudzinski - on sam pewnie dałby wiele, żeby ten film zniknął z sieci. Nie zginie! pic.twitter.com/Drat79Mfiq
— Cezary Tomczyk (@CTomczyk) August 5, 2023
Na przeciwnym biegunie do działań Tomczyka znajduje się projekt "Akademia Demokracji" powołany przez Fundację Niezależne Media. Akademia Demokracji ma aktywizować działania obywateli przed zbliżającymi się wyborami i zwiększać świadomość dotyczącą ich znaczenia dla przyszłych losów Polski.
Więcej o projekcie można przeczytać TUTAJ.