"Koegzystencja w takiej koalicji Kosiniaka-Kamysza z Donaldem Tuskiem skończy się polityczną śmiercią. W kolejnych wyborach będzie pod progiem" - powiedział w Telewizji Republika poseł PiS Waldemar Buda. "Miasta, które naturalnie sprzyjają PO, były naturalnie bardziej zaangażowane, niż wieś" - dodał poseł Suwerennej Polski Jacek Ozdoba.
W wyborach do Parlamentu Europejskiego KO zdobyła 38,2 proc. głosów, PiS - 33,9 proc., Konfederacja - 11,9 proc., Trzecia Droga (PSL i Polska 2050) - 8,2 proc., a Lewica - 6,6 proc. - to wyniki exit poll. W Telewizji Republika wyniki komentowane są na żywo.
Poseł Waldemar Buda (PiS) uznał, że słaby wynik Trzeciej Drogi to również efekt obciążenia przez Donalda Tuska aferą związaną z zatrzymaniem polskich żołnierzy Władysława Kosiniaka-Kamysza. - Tomczyk wyniósł to z resortu, wiedząc o sprawach, które się tam dzieją i przez Onet wybrali go w tę aferę - powiedział Buda.
"Koegzystencja w takiej koalicji Kosiniaka-Kamysza z Donaldem Tuskiem skończy się polityczną śmiercią. W kolejnych wyborach będzie pod progiem" - stwierdził Buda.
Wyniki exit poll skomentował też w studiu Telewizji Republika inny poseł opozycji.
Widać, że tendencja jest w kierunku ugrupowań prawicowych. Ktoś kto zagłosuje na Konfederację, mógłby zagłosować na PiS i odwrotnie. Kompromitujący wynik Lewicy, a Trzecia Droga została zmiażdżona. To pokazuje tak naprawdę, że dzisiejsza koalicja musi się zastanowić, w jaką stronę chce iść. PSL, jeśli będzie chciał stać na straży większości, to ich w parlamencie nie będzie
"Miasta, które naturalnie sprzyjają PO, były naturalnie bardziej zaangażowane, niż wieś" - dodał Ozdoba. Podkreślił również, czy należy się zastanowić, czy wszystkie "jedynki" w tych wyborach pracowały równie ciężko, jak kandydaci z dalszych miejsc.