Wiceprezes warszawskiego sądu od "praworządności" zrezygnował
Dziś rano informowaliśmy, że sędzia Hubert Zaremba, który zaledwie kilka miesięcy temu został wiceprezesem Sądu Okręgowego w Warszawie, zrezygnował z pełnionej funkcji. Do jego zadań należała "organizacja pracy i koordynacji działań przywracających standardy praworządności". Potwierdziliśmy już naszą informację.
„Rzeczywiście, Pan sędzia Zaremba złożył rezygnację”
- powiedziała portalowi Niezalezna.pl sędzia Anna Ptaszek, rzecznik Sądu Okręgowego w Warszawie.
Stało się to w poniedziałek 2 czerwca.
„Przy czym jego rezygnacja nie zawiera uzasadnienia. Jest to tylko jedno zdanie o złożeniu rezygnacji. Nie wiem więc, czy są to przyczyny zawodowe, czy osobiste”
– dodała s. Ptaszek.
Teraz decyzję musi podjąć minister sprawiedliwości Adam Bodnar – nie wiadomo kiedy to się stanie. Do tego czasu Zaremba będzie pełnił swoje dotychczasowe obowiązki.
Ponieważ funkcja wiceprezesa SO w Warszawie „ds. organizacji pracy i koordynacji działań przywracających standardy praworządności” jest nowa, czy będzie nadal istniała, skoro s. Zaremba zrezygnował?
„Nie wiem jakie są plany kierownictwa sądu co do tej funkcji. Czy zostanie utrzymana i powołana inna osoba, czy usunięta z naszej struktury, trudno mi powiedzieć. To za świeża spawa, żeby przesądzać kategorycznie”
– usłyszeliśmy.
Wygrana Nawrockiego miała wpływ na decyzję?
Sędzia Zaremba rezygnację złożył w poniedziałek 2 czerwca, a tego też dnia poznaliśmy wynik wyborów prezydenckich. Przegrana Rafała Trzaskowskiego może oznaczać, że plany Ministerstw Sprawiedliwości nie wejdą w życie. Nie brak komentarzy, że te dwa wydarzenia się łączą?
„Tak jak wspomniałam, rezygnacja nie zawiera uzasadnienia. Więc to byłaby czysta spekulacja”
– skwitowała pytanie sędzia Anna Ptaszek.