Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Polityka

"W tej sytuacji premier odchodzi". Żakowski skomentował wyniki wyborów prezydenckich [ZOBACZ]

"Czerwona kartka", "klęska" i nawoływania do dymisji rządu - takie nastroje panowały w studiu TOK FM po oficjalnych wynikach I tury wyborów prezydenckich. Powodem była nie tylko niewielka różnica poparcia, jaka dzieli Karola Nawrockiego od Rafała Trzaskowskiego. Jacek Żakowski wieścił wręcz porażkę kandydata KO w drugiej turze.

Pierwszy wynik wyborczy po I turze nie satysfakcjonuje części dziennikarzy. Jacek Żakowski powiedział wprost, że jest to "klęska rządu".

Reklama

– Teraz mamy ewidentnie czerwoną kartkę dla rządu. 40 proc. głosów oddanych na trzech kandydatów reprezentujących koalicję rządzącą to jest klęska – powiedział na antenie TOK FM.

Wydaje mi się, że w normalnym demokratycznym kraju premier odchodzi w takiej sytuacji. (…) Po prostu jest odpowiedzialność

– powiedział dziennikarz.

Nastroje w studiu starała się uspokajać Dominika Wielowieyska, która zgodziła się z Żakowskim, że "wynik kandydatów koalicji rządzącej jest bardzo zły". - To nie ulega wątpliwości - podkreśliła. -Oceniła jednak, że obydwaj kandydaci mają "olbrzymie szanse wygrać te wybory".

W innej audycji Żakowski uzasadniał, że zsumowany wynik wszystkich kandydatów związanych z obecnym rządem na poziomie 40 proc. "to jest nieporozumienie". Powtórzył również, że w takiej sytuacji szef rządu powinien podać się do dymisji.

Myślę, że o tym trzeba poważnie porozmawiać już nie w kontekście tych wyborów, bo tu się dużo nie da uratować. Nie wykluczam, że Trzaskowski przegra w drugiej turze

– powiedział Żakowski.

 

Źródło: niezalezna.pl
Reklama