Jak informowaliśmy na łamach portalu niezalezna.pl, z kolejnych regionów zaczynają docierać informacje o oburzonych działaczach, którzy rzucają legitymacjami partyjnymi. Suchej nitki na liderze PO Grzegorzu Schetynie nie zostawili politycy z Mazowsza, z kolei działacze Platformy Obywatelskiej ze świętokrzyskich struktur postanowili odejść z partii.
Dziesięciu dotychczasowych działaczy Platformy Obywatelskiej z powiatu kieleckiego złożyło rezygnację z członkostwa w partii. Jeden z ich przedstawicieli tłumaczył, że powodem takiej decyzji jest zła sytuacja wewnątrz ugrupowania.
CZYTAJ WIĘCEJ: „Tej siły już nie zatrzymacie” - krzyczeli politycy PO. No i wykrakali...
Pytany o kryzys w Platformie Tomasz Siemoniak twierdzi, że wszystko jest w porządku i przekonuje, że reprezentacja samorządowa PO, będzie teraz... mocno odmłodzona.
Siemoniak na antenie RMF FM mówił, że Platforma jest „niesłychanie otwarta na młodych”. Przypominał, że wśród jej członków są dwudziestokilkuletni posłowie, którzy - jego zdaniem - „mają ogromną przestrzeń do działania”. Jednocześnie wiceprzewodniczący PO twierdzi, że „ci młodzi są świetnymi kandydatami w wyborach samorządowych na prezydentów”. Kogo zatem w Platforma zamierza wystawić w najbliższych wyborach?
- W Gdańsku - Agnieszka Pomaska, Jarosław Wałęsa, w Szczecinie - Sławomir Nitras, w Warszawie mówi się o Rafale Trzaskowskim. Reprezentacja samorządowa Platformy będzie bardzo mocno odmłodzona. A tak naprawdę - polska polityka jest trochę dziwna pod tym względem. Bo we wszystkich innych krajach zaczyna się od samorządu, a u nas tego przepływu nie ma... - mówił na antenie RMF FM Tomasz Siemoniak.
Pytany z kolei o losy Hanny Gronkiewicz-Waltz w szeregach Platformy, Tomasz Siemoniak przekonuje, że nadal widzi dla niej miejsce w strukturach PO.
- Oczywiście to jest tak, że było mnóstwo pytań tydzień temu dlaczego nie było Hanny Gronkiewicz-Waltz na konwencji samorządowej w Łodzi. Tłumaczyła, że z powodów rodzinnych. Natomiast ja odpowiem politycznie. My zaczynamy kampanię wyborczą tą konwencją. Pokazujemy program samorządowy, radykalny, śmiały, ciekawy, ale Hanna Gronkiewicz-Waltz mówi, że nie będzie kandydowała. To nie wchodzi do tego wyścigu. To jest dla mnie absolutnie zrozumiałe – twierdzi Siemoniak.
Pytany, czy sam będzie się ubiegał o utrzymanie stanowiska wiceszefa PO przyznał, że widzi się nadal w tej roli.
- Chciałbym tę misję wiceprzewodniczącego PO kontynuować, ale to wszystko w rękach członków Platformy [...] Partia odnosi sukcesy, jak jest dobra synteza młodych, w średnim wieku i nieco starszych – mówił Tomasz Siemoniak.