Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Polityka

W koalicji wrze, a to jedna ze spornych spraw. PSL nie zmienia zdania i blokuje projekt

Rząd Donalda Tuska od dawna zapowiada wprowadzenie związków partnerskich, ale koalicja nie jest w tej kwestii jednomyślna. Projekt blokuje PSL, ale jednocześnie... wciąż tkwi w tej koalicji.

O tym, że ministrowie z PSL po raz kolejny wysłali negatywne opinie do projektów o związkach partnerskich, pisze dziś "Rzeczpospolita". Gazeta przypomina, że projekty (jednocześnie powstały przepisy wprowadzające ustawę o związkach partnerskich), przygotowała minister ds. równości Katarzyna Kotula i od października trwają nad nim prace w rządzie. Ale...

Reklama
Przyznanie osobom pozostającym w związkach partnerskich uprawnień, dotyczących w szczególności różnego rodzaju ulg, należności i świadczeń, w kontekście łatwości, z jaką można rozwiązać związek partnerski, mogą być ogromnym polem do nadużyć

– alarmuje Ministerstwo Obrony Narodowej kierowane przez prezesa PSL Władysława Kosiniaka-Kamysza w piśmie do Mariusza Skowrońskiego, sekretarza Komitetu Stałego Rady Ministrów, które cytuje "Rz".

Ludowcy stojący na czele resortów obrony, rozwoju i technologii, rolnictwa i infrastruktury, krytyczne uwagi do projektów przesłali już w grudniu na etapie uzgodnień wewnątrzrządowych. - I zdania nie zmienili. Tak wynika z najnowszych opinii, które nadeszły po skierowaniu projektu na Komitet Stały Rady Ministrów - pisze "Rzeczpospolita..

Najdłuższe pismo przysłało MON kierowane przez Władysława Kosiniaka-Kamysza. "Uprzejmie informuję, że resort obrony narodowej nie uzgadnia powyższych projektów ustaw i podtrzymuje dotychczasowe stanowisko" - napisał wiceminister obrony Paweł Bejda z PSL. "Jego zdaniem brak domniemania rodzicielstwa jest skrajnie niekorzystny dla kobiet, zwłaszcza tych, które urodzą w takim związku dziecko. Dodaje, że łatwość zawiązywania i rozwiązywania związku będzie powodować częste zmiany nazwisk, jednak najpoważniejsze argumenty dotyczą rzekomych nadużyć finansowych" - czytamy.

Temat związków partnerskich pojawia się także w kampanii wyborczej przed wyborami prezydenckimi 2025. Jawnie opowiada się za nimi kandydat Koalicji Obywatelskiej Rafał Trzaskowski. A kandydat Trzeciej Drogi Szymon Hołownia? Jeszcze rok temu zapowiadał głosowanie "prawdopodobnie za". 

Źródło: PAP
Reklama