Szefowa resortu edukacji Barbara Nowacka oświadczyła niedawno, że "do tej pory młodzież miała więcej lekcji religii niż biologii, chemii, fizyki, WOS-u, EDB razem wziętych". Na jej słowa zareagował Przemysław Czarnek, poseł PiS. - Bez względu na to, co pani i jak skończyła, jakie studia, to dlaczego pani traktuje Polaków jak idiotów? - zapytał "ministrę". Polityk PiS podał też kilka faktów, które przeczą tezie Nowackiej.
Od 1 września 2025 r. religia lub etyka będą się odbywać w wymiarze jednej godziny tygodniowo - bezpośrednio przed obowiązkowymi zajęciami edukacyjnymi ucznia lub bezpośrednio po nich.
Minister edukacji Barbara Nowacka odnosząc się do wprowadzanych zmian oświadczyła, że "do tej pory młodzież miała więcej lekcji religii niż biologii, chemii, fizyki, WOS-u, EDB razem wziętych".
Słowa "ministry" mocno skomentował Przemysław Czarnek, poseł PiS, były szef resortu edukacji. W jego opinii jest to "kolejne kłamstwo Nowackiej".
"Droga pani Nowacka, jeśli twierdzi pani, że biologii, fizyki, chemii, WOS-u i EDB, które nawet gdyby miały po jednej godzinie to jest 5 godzin, jest mniej niż 2 godzin religii, to pytanie jest proste. Bez względu na to, co pani i jak skończyła, jakie studia, to dlaczego pani traktuje Polaków jak idiotów?"
Poseł PiS dodał też, że "nawet niewykształcony człowiek może stwierdzić, że 2 to jest dużo mniej niż nawet 5".
"Niech pani idzie na przyspieszony kurs matematyki i dopiero zajmie się czymkolwiek w tym rządzie"
Nowacka znów mija się z prawdą? Naprawdę to kogoś jeszcze dziwi?
— Przemysław Czarnek (@CzarnekP) January 17, 2025
❌️ #StopPatoWładzy Tuska i Nowackiej! pic.twitter.com/P8a39siaQu