- Dzisiaj przyszedł do siedziby TVP "silny pan" zapowiedziany przez Donalda Tuska, którzy przyszedł też wyprowadzać posłów. Szarpał moich kolegów, a mnie poturbował. Tyle mówiliście o prawach kobiet, mieliście usta pełne frazesów. 13 grudnia wprowadziliście program "zemsta plus" i "chaos plus". To są wasze standardy stanu wojennego - mówiła do sejmowej większości poseł PiS Joanna Borowiak w wystąpieniu w Sejmie, tuż po wyjściu ze szpitala. Polityk ucierpiała po ataku w siedzibie Telewizji Polskiej przy ul. Woronicza przez ludzi wykonujących polecenia nowego rządu.
Od kilku godzin trwa siłowe przejmowanie Telewizji Polskiej, innych mediów publicznych i Polskiej Agencji Prasowej. Najgoręcej jest przy ul. Woronicza. Tam, na skutek działania „silnego człowieka”, doszło do fizycznych przepychanek. Podczas niej ucierpiała poseł Prawa i Sprawiedliwości Joanna Borowiak.
Polityk po wyjściu ze szpitala zabrała głos w Sejmie. Zawnioskowała o przerwę w obradach, aby premier Donald Tusk mógł odpowiedzieć Polakom na pytanie "co się dzisiaj dzieje".
"Koalicja 13 grudnia złamała dzisiaj wszelkie zasady praworządności, demokracji. Złamała wolność słowa, próbując dokonać zniszczenia polskich mediów mediów narodowych"
Oznajmiła też, że "Koalicja 13 grudnia, reprezentowana przez Donalda Tuska, również dokonała zamachu na wolność wyboru Polaków". - Szanowni państwo, w większości sejmowej być może tego nie wiedzą, ale to Polacy decydują w swoich domach, który program wybierają, który kanał na swoim pilocie wciskają, ale koalicja 13 grudnia, albo ośmiu gwiazdek do wyborów chce, aby w Polsce, było jak na Białorusi, aby był tylko jeden przekaz - powiedziała.
Przypomniała też skandaliczne zachowanie posłów sejmowej większości, którzy klaskali w momencie, gdy Janusz Kowalski z Suwerennej Polski poinformował w Sejmie o ataku na nią i że posłanka trafiła do szpitala.
"Dzisiaj również przyszedł silny pan zapowiedziany przez Donalda Tuska, przyszedł silny pan do siedziby TVP, którzy przyszedł też wyprowadzać posłów. Szarpał moich kolegów, a nie poturbował. Tyle mówiliście o prawach kobiet, mieliście usta pełne frazesów podczas kampanii wyborczej. 13 grudnia wprowadziliście program "zemsta plus" i "chaos plus". To są wasze standardy stanu wojennego. Wstydźcie się"