Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Polityka

Tusk, który kłamliwie zaatakował prezydenta Dudę, teraz obraża polityków PiS. Bo... skrytykowali Sikorskiego

Donald Tusk po raz kolejny zaatakował w sieci PiS. Według premiera politycy największej partii opozycyjnej krytykujący Radosława Sikorskiego za jego internetową dyskusję z Elonem Muskiem... "tracą resztki narodowej godności". Nazwał ich też "moralnymi bankrutami". Tymczasem sam Tusk kilka dni temu nie krytykował, lecz kłamliwie atakował prezydenta Andrzeja Dudę. A przed laty słynął ze zwalczania śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego, który był dla rządu PO-PSL przeszkodą w "resecie" z putinowską Rosją.

Autor: Mateusz Mol

Sikorski zarzucił Muskowi grożenie Ukrainie

- Jeśli wyłączę system Starlink, cały front na Ukrainie upadnie - napisał w niedzielę rano na swojej platformie x.com, Elon Musk, amerykański szef Departamentu Wydajności Państwa (DOGE). Wpisu najwyraźniej nie zrozumiał szef polskiego MSZ Radosław Sikorski. Polityk Platformy Obywatelskiej stwierdził, ze to Polska płaci za Starlinki dla Ukrainy i... zarzucił Muskowi "grożenie ofierze agresji". Dodał, że jeśli "SpaceX okaże się niewiarygodnym dostawcą, będziemy zmuszeni poszukać innych dostawców".

Reklama

Obserwuj nas w Google News. Kliknij w link i zaznacz gwiazdkę

Po tym niezręcznym wpisie Sikorski dostał odpowiedzi. Zarówno od Elona Muska, jak i sekretarza stanu USA Murka Rubio. Zachowanie ministra spraw zagranicznych RP szeroko komentowali także politycy. Przedstawiciele PiS nie chwalili jednak Muska, który użył przecież obraźliwych słów, lecz krytykowali Sikorskiego za jego dyplomatyczną nieporadność i brak wyczucia.

Ale premier Donald Tusk - jak zwykle - wykorzystał wpadkę Sikorskiego do... ataku na PiS.

"PiS atakując Sikorskiego, który spokojnie wykłada politykom innego państwa polską rację stanu, traci właśnie resztki narodowej godności. Polityczni i moralni bankruci"

– napisał.

Kilka dni temu Tusk kłamliwie atakował prezydenta 

Dziś Tusk zaciekle broni swojego partyjnego kolegi i miota oskarżeniami wobec polityków PiS, a sam zaledwie kilka dni temu w kłamliwy sposób zaatakował prezydenta Andrzeja Dudę. Premier we wpisie sprzed kilku dni przekonywał, że prezydent miał rzekomo sugerować "oddanie polskiej miedzi Amerykanom". 

"Publicznie wyrażona przez Pana Prezydenta Dudę sugestia, że moglibyśmy oddać naszą polską miedź Amerykanom za ich wsparcie, to jednak krok za daleko"

- pisał Tusk. 

Prezydent dosadnie odpowiedział na wpis Tuska. Wprost zarzucił mu mijanie się z prawdą. 

"Wyrażona przez Donalda Tuska sugestia to kłamstwo i manipulacja"

- oświadczył.

Co powiedział prezydent? 

W rzeczywistości sugestia, o jakiej pisał Tusk, nie padła z ust prezydenta. W wywiadzie dla TVN24 Duda został zapytany m.in. czy "w erze Donalda Trumpa" możemy liczyć na Amerykę, czy nie przyjdzie taki dzień, gdy Trump powie: "Chcecie amerykańskich wojsk w Polsce? Oddajcie mi swoją miedź". Pytanie zadał dziennikarz, nie była to sugestia Dudy.

Jeżeli prezydent Donald Trump będzie w takiej sytuacji, że, nie wiem, wyda na wsparcie dla Polski setki miliardów dolarów, to trudno mi powiedzieć, jakie będzie miał wobec nas oczekiwania. Natomiast, póki co, takiej sytuacji nie mamy

- odpowiedział prezydent.

Autor: Mateusz Mol

Źródło: x.com, niezalezna.pl
Reklama