Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Polityka

Tusk „kokietował” w Parlamencie Europejskim unijne elity. "Nazwijmy rzecz po imieniu..."

- Nazwijmy rzecz po imieniu. Ta rewolucyjna zmiana w Stanach Zjednoczonych spowodowała pewną polityczną dezorientację w wielu państwach europejskich - przyznał dziś Donald Tusk w Parlamencie Europejskim.

Autor: am

Premier Donald Tusk wygłosił dziś przemówienie w Parlamencie Europejskim, kreśląc najbilższe miesiące w Unii Europejskiej pod polską prezydencją. Zaskakująco otwarcie przyznał, że na brukselskie elity padł blady strach po ponownej wygranej Donalda Trumpa.

Reklama

- Nazwijmy rzecz po imieniu. Ta rewolucyjna zmiana w Stanach Zjednoczonych spowodowała pewną polityczną dezorientację w wielu państwach europejskich - przyznał.

Jak wskazał, „padły pewne słowa, deklaracje polityczne, które uzasadniają to poczucie dezorientacji czy niepewności u niektórych polityków”.

- Ale w żaden sposób nie uzasadniają tego upadku ducha europejskiego. Tak jest! To, co dzieje się wokół nas, to co dzieje się w wymiarze geopolitycznym, stawia przed Europą zupełnie nowe wyzwania. Ale Europa jest po to, by takim wyzwaniom stawiać czoła

- zagrzewał zgromadzonych.

Tusk mówi o sobie?

Niewykluczone, że dezorientacja towarzyszy także samemu szefowi polskiego rządu.

Zaledwie przed ostatnimi wyborami parlamentarnymi, Tusk mówił o Trumpie:

"jego zależność od rosyjskich służb już dziś nie podlega dyskusji. To nie jest tylko moje przypuszczenie. Toustalenia z dochodzenia amerykańskich służb. Nie wykluczają amerykańskie służby, że Trump został wręcz zwerbowany przez rosyjskie służby nawet 30 lat temu”.

Europosłowie PiS: Słowa, słowa, słowa...

Są już pierwsze komentarze eurodeputowanych:

Autor: am

Źródło: niezalezna.pl
Reklama