Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Tusk naciska na Sikorskiego, ABW ma weryfikować. W sieci spekulacje, że to „kontrolowana afera”

MSZ miał zadowolić się zapewnieniem Andrzeja Szejny, że skutecznie walczy on z nałogiem alkoholowym. Donald Tusk naciska jednak na Radosława Sikorskiego, by urlopował wiceministra spraw zagranicznych. W mediach społecznościowych pojawiły się sugestię, że w sprawie Szejny mamy do czynienia z "aferą kontrolowaną".

Donald Tusk i Radosław Sikorski
Donald Tusk i Radosław Sikorski
Zbigniew Kaczmarek - Gazeta Polska

Temat problemów nadużywania alkoholu przez wieloletniego posła Lewicy pojawiał się niedawno mediach. Andrzej Szejna - jak informuje wp.pl - będąc pod wpływem pojawiał się zarówno na parlamentarnym klubie, jak i na sali plenarnej. Problemem jest to, że osoba, która nie daje "rękojmi zachowania tajemnicy" posiada dostęp do najtajniejszych informacji na temat funkcjonowania państwa.

Wiceszef MSZ w związku z pełnioną funkcją ma dostęp do takich informacji. Mimo, że postępowanie sprawdzające nadal trwa. Otrzymał tzw. trzydziestkę czwórkę. Taką zgodę wydał Radosław Sikorski. Chodzi o art. 34 ust. 5 pkt 2 ustawy z dnia 5 sierpnia 2010 r. o ochronie informacji niejawnych, który daje uprawnienia m.in. ministrom na wydanie zgody na udostępnienie informacji o klauzuli "ściśle tajne" do czasu zakończenia przez służby poszerzonego postępowania sprawdzającego. Jako wiceszef dyplomacji Szejna potrzebuje poza dostępem do ściśle tajnych polskich dokumentów, także certyfikaty "NATO Cosmic Top Secret" oraz "EU Top Secret".

W formularzu przekazywanym służbom, w tym wypadku ABW, do weryfikacji należy odpowiedzieć na kilka pytań związanych z ewentualnymi problemami z alkoholem. Chodzi o wspomnianą już rękojmię, czyli zapewnienie, że tajemnica zostanie dochowana.

Sikorski "otrzymał zapewnienie"

Opozycja zwróciła uwagę, że sytuacja, w której mierzący się z problemami Szejna posiada dostęp do informacji niejawnych, może być niebezpieczny dla państwa. Zaapelowano o dymisję wiceministra.

W południe rzecznik MSZ, Paweł Wroński, przekazał, że szef resortu, Radosław Sikorski rozmawiał z Szejną. "Otrzymał zapewnienie, że skutecznie walczy on nałogiem alkoholowym" - dodał Wroński.

Wroński, dopytywany, czy Szejna ma zostać zdymisjonowany, zawieszony lub ma mieć jakąś przerwę w pracy związaną z obecną sytuacją, zaprzeczył.

"Na razie nie mam informacji by była taka przerwa w pracy wiceministra Szejny. Czekamy na zweryfikowanie jego deklaracji. Jeśli będzie ona rzutowała na jego pracę w MSZ, to oczywiście minister Sikorski podejmie stosowne kroki. Na razie nie mamy (wiedzy) o żadnych takich przypadkach, który by o tym świadczyły"

- powiedział rzecznik resortu dyplomacji.

Według Wrońskiego, informacje o walce z chorobą alkoholową wiceministra ma weryfikować... ABW.

Tusk: Dobrze byłoby urlopować Szejnę

Podczas posiedzenia rządu, do sprawy odniósł się Donald Tusk, który nakazał Sikorskiemu działanie.

- Myślę, panie ministrze, że dobrze byłoby urlopować ministra Szejnę do czasu pełnego wyjaśnienia sprawy i nie mówię o kłopotach zdrowotnych, ale tam pojawiły się inne wątki. Nie jest moim zadaniem w tej chwili rozstrzygać o zasadności tych uwag, nie powiem zarzutów, ale krytycznych uwag, ale prosiłbym o urlopowanie wiceministra i pilne wyjaśnienie sprawy w każdym aspekcie

- zwrócił się Tusk do szefa MSZ.

Lewica: Sprawa jest zamknięta

Anna Maria Żukowska, szefowa klubu parlamentarnego Lewicy, w rozmowie z wp.pl powiedziała, że klub nie planuje żadnych czynności związanych z Andrzejem Szejną.

Oświadczenie na tym etapie kończy sprawę. Jest przyznaniem się do choroby. Mamy nadzieję, że pan minister wytrwa w jej leczeniu

- powiedziała Żukowska.

W mediach przypominane są jednak słowa lidera Lewicy, Włodzimierza Czarzastego.

Pytany o medialne doniesienia dotyczące nadużywania alkoholu przez Andrzeja Szejnę, stwierdził, że "nigdy nie widział pijanego" Szejny, a zna go 20 lat. - To jest obrzydliwe, nie będziemy prostowali gościa, który nie wypowiada się pod nazwiskiem - dodał lider Nowej Lewicy.

- "Gazeta Wyborcza" napisała artykuł, w którym powołała się na cztery osoby, które nie wypowiedziały się ani pod imieniem, ani pod nazwiskiem. To poziom prasy bulwarowej - mówił w Radiu Zet Czarzasty.

Szejna sam w mediach społecznościowych przyznał się do problemu alkoholowego.

Błąd popełniono w 2023 r.

- Podstawowy błąd został popełniony w grudniu 2023 r. Politycy wiedzieli wtedy, że poseł Szejna ma problem z nadużywaniem alkoholu. Mimo to został powołany na stanowisko wiceministra spraw zagranicznych. Czy pije teraz, czy nie pije, wtedy nie powinien zostać powołany - napisał w mediach społecznościowych Patryk Słowik, dziennikarz Wirtualnej Polski. 

W serwisie X, jeden z jego użytkowników, posługujący się nickiem "Jack Strong", wskazuje, że "afera" z wiceministrem Szejną jest "kontrolowana".

 

 



Źródło: niezalezna.pl, PAP, wp.pl

#Andrzej Szejna

Michał Dzierżak