Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Polityka

"Tusk jest dziedzicem złego władcy, który zabił św. Stanisława". Cenckiewicz: Polsko, powstań z mroków!

"8 maja to jest święto wielkiego świętego, biskupa Stanisława, męczennika. On jest symbolem stanięcia naprzeciwko tyranii władzy (...) Dziedzicem złego władcy, tego złego człowieka, który zabił wielkiego świętego i patrona Polski jest dzisiaj Donald Tusk" - mówił na manifestacji przed prokuraturą prof. Sławomir Cenckiewicz. Kończąc swoje wystąpienie zacytował końcowy fragment biografii św. Stanisława: "Polsko, powstań z mroków", dodając, że liczy na takie powstanie podczas prezydentury Karola Nawrockiego.

"Maksjan obudził się dziś rano i pomyślał pewnie - dziś jest ósmy maja, mój dzień zwycięstwa" - mówił prof. Cenckiewicz, przypominając, że tego dnia przed laty "duchowi antenaci" wymienionego pana szli na zachód. Zdaniem Cenckiewicza Polacy nie powinni jednak tego dnia świętować (jak za czasów PRL), bo ten marsz ze wschodu oznaczał następnie zniewolenie przez rosyjskich komunistów dużej części Europy środkowo-wschodniej.

Reklama
Dlaczego o tym mówię? Bo dzisiaj jest wielkie święto - 8 maja to jest święto wielkiego świętego, biskupa Stanisława, męczennika. Czego on jest symbolem w naszej historii? On jest symbolem stanięcia naprzeciwko tyranii władzy. I to jest dzisiaj moje, nasze, państwa święto, świętego Stanisława

– podkreślił Sławomir Cenckiewicz.

Kontynuował też swoje porównanie: "Kto jest dzisiaj symbolicznie dziedzicem złego króla, niemoralnego króla, człowieka, który prześladował swoich poddanych? Któremu św. Stanisław publicznie niejeden raz powiedział w oczy, jaka jest prawda. Tym dziedzicem złej władzy, nie chcę powiedzieć wprost tyrańskiej, ale tej która sama zdefiniowała siebie jako demokrację walczącą, jest na ścieżce tyranii. Tym dziedzicem złego władcy, tego złego człowieka, który zabił wielkiego świętego i patrona Polski jest dzisiaj Donald Tusk -mówił Cenckiewicz, a zgromadzeni skandować zaczęli pod adresem Tuska "zdrajca, zdrajca".

Dodał, że Tusk jest wrogiem wolności i patologicznym kłamcą. "Ale najważniejszą cecha tego człowieka to jest sprzeciwiać się, walczyć z wolnym słowem, z prawdą" - dopowiedział.

Podkreślił również, że Tusk ściga go za swój kompleks, za to, że to Cenckiewicz z archiwów wyciągnął dokumenty z podpisem Tuska i napisem "zgoda", na poddanie połowy Polski w przypadku "obrony na linii Wisły". "Wszystko co oni wtedy wyrabiali jeśli chodzi o politykę prorosyjską jest ich kompleksem" - mówił.

Profesor Cenckiewicz przypomniał, że św. Stanisław pozornie przegrał, bo zginął, a król jeszcze kilka lat rządził, zanim zbiegł na Węgry i tam zginął. "Ale później cała Polska odrodziła się na tej wielkości św. Stanisława" - podkreślił.

Ja nie idę tam dlatego, że uznaję władzę pana Maksjana. Nie idę tam dlatego, żeby powiedzieć, że uznaję jego zarzuty. Idę tam dlatego, żeby zaświadczyć o prawdzie. Żeby powiedzieć w oczy jemu, jako człowiekowi który sam się określił w latach 80. jako 'macher władzy z zaplecza', idę powiedzieć mu jaką są tyrańską władzą i jakie zło wyrządzają Polsce. Powiedzieć jaka jest prawda

– mówił.

Zakończył hasłem z biografii św. Stanisława: "Polsko, powstań z mroków". "Mam nadzieję, że Polska z mroków powstanie i symbolem tego powstania będzie prezydentura Karola Nawrockiego" - dodał Cecnkiewicz.


Oglądaj Telewizję Republika na żywo:

Źródło: niezalezna.pl
Reklama