Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

Tusk gra na ocalenie wizerunku. Ryba dla "Codziennej": To przypomina na spektakl odgrywany przez Łukaszenkę

Donald Tusk od wielu dni próbuje kreować się wśród powodzian na lidera, który przyjechał i w pocie czoła stara się opanować sytuację mimo wszelkich przeciwności. To trochę przypomina spektakl odgrywany często przez Alaksandra Łukaszenkę. Żądanie wystosowane przez obóz premiera do innych, aby nie uprawiali polityki na tragedii wywołanej przez powódź, jest tak naprawdę żądaniem, aby nie krytykowali władzy. Krytykować nie wolno, chwalić można – mówi prof. Mieczysław Ryba, ekspert ds. politycznych, w rozmowie z Janem Przemyłskim.

Donald Tusk
Donald Tusk
Zbyszek Kaczmarek - Gazeta Polska

"GPC": Temat powodzi zdominował spór między ugrupowaniami na drugim powakacyjnym posiedzeniu Sejmu. Posłowie koalicji rządzącej niejednokrotnie sugerowali, że autorzy pytań o kryzys na południu Polski chcą nimi wyłącznie zbić kapitał polityczny, i zaznaczali, że to czas na pomoc powodzianom, a nie dyskusję na temat podejmowanych decyzji. Jak Pan ocenia tę narrację?

Prof. Mieczysław Ryba: Ci politycy, którzy apelują o nieuprawianie polityki na tragedii wywołanej przez powódź, sami tę politykę uprawiają. Donald Tusk od wielu dni próbuje kreować się wśród powodzian na lidera, który przyjechał i w pocie czoła stara się opanować sytuację mimo wszelkich przeciwności. To trochę przypomina spektakl odgrywany często przez Alaksandra Łukaszenkę. Żądanie wystosowane przez obóz premiera do innych, aby nie uprawiali polityki na tragedii wywołanej przez powódź, jest tak naprawdę żądaniem, aby nie krytykowali władzy. Krytykować nie wolno, chwalić można. Podczas sztabu kryzysowego doszło do sytuacji, w której urzędnicy zdecydowali się publicznie pochwalić premiera i wówczas nikt nie protestował. Sceny te były kolportowane w mediach i wtedy nie słychać było apeli o „nieuprawianie polityki”.

"GPC: Wielu ekspertów podkreśla, że konieczne jest powołanie zespołu do przeanalizowania decyzji, które zapadały w czasie kryzysu na południu Polski. Czy Pana zdaniem uda się takie gremium stworzyć?

Proszę pamiętać, że niedługo będą prezentowani kandydaci w wyborach prezydenckich i niewykluczone, że reprezentantem Koalicji Obywatelskiej w tym wyścigu będzie Donald Tusk. W związku z tym każde działanie mogące negatywnie wpływać na jego wizerunek będzie blokowane. Spodziewam się, że albo prace nad powołaniem tego typu zespołu będą się przedłużały, albo utworzone zostanie takie ciało, którego raport końcowy będzie z góry znany i nie wyrządzi krzywdy obozowi władzy.

"GPC": Czy z politycznego punktu widzenia wybór Marcina Kierwińskiego na ministra odpowiedzialnego za usuwanie skutków powodzi jest dobrym ruchem ze strony Donalda Tuska?

Przede wszystkim to pokazuje, że Platforma Obywatelska ma krótką ławkę fachowców, co potwierdzają działania pań wyznaczonych w rządzie na odcinek klimatu i środowiska. Marcin Kierwiński jest zaufanym człowiekiem Tuska, który może pacyfikować różne ruchy ze strony koalicjantów PO. Tak jak wcześniej wspomniałem, strategicznym celem politycznym jest ochrona wizerunku premiera. Tusk widocznie wierzy, że były minister spraw wewnętrznych i administracji jest w stanie sprostać temu zadaniu.

Więcej w weekendowej "Gazecie Polskiej Codziennie"! 


Oglądaj Republikę na żywo:

 

 



Źródło: niezalezna.pl, Gazeta Polska Codziennie

#bezprawie Tuska #rząd #polityka

Jan Przemyłski