Premier Donald Tusk w swoim expose przed głosowaniem nad wotum zaufania dla rządu postanowił poruszyć temat programów społecznych. W sprawie 500 Plus, wprowadzone za rządów PiS, mówił o "propagandzie". Po czym... zaczął chwalić się tym programem i jego kontynuacją, tak jakby to jego rząd go wprowadził.
Wiecie, ile w pierwszym roku rządów PiS-u, kiedy obowiązywało 500 Plus, państwo polskie przeznaczyło na pomoc w tym projekcie? Ile trafiło do ludzi? 16 miliardów złotych. Wiecie, ile w 2024 większość tu obecna na sali, ta większość, która wygrała wybory, ile naszymi decyzjami trafiło do polskich rodzin z tytułu programu 800 Plus? 62 miliardy.
– mówił.
- Nasz program! - krzyczeli posłowie PiS, a Michał Woś kręcił głową z niedowierzaniem.
- Oni powiedzieli o tym, że należy to zrobić. A kto to zrobił? Kto tak zorganizował pracę państwa, że było to możliwe? Nasz rząd - kontynuował premier Tusk.
Jak było naprawdę?
500 Plus, a następnie 800 Plus to realizowany w Polsce od 1 kwietnia 2016 państwowy program, wprowadzony za rządów PiS, gdy premierem była Beata Szydło. Rząd Mateusza Morawieckiego w 2023 roku przyjął we wtorek projekt ustawy podnoszącej świadczenie 500 plus do wysokości 800 zł miesięcznie. Później ten projekt przegłosował Sejm poprzedniej kadencji.
Jedna z posłanek Koalicji Obywatelskiej, Klaudia Jachira, była wówczas przeciw podnoszeniu kwoty świadczenia do 800 złotych. Przeciw było też 23 posłów PSL i 6 posłów Polski 2050.
- Trzecia Droga była, jest i będzie przeciw 800+. Nigdy nie zagłosujemy ręka w rękę z PiS ze strachu przed ich propagandą. Nigdy nie wystawimy do wiatru naszych wyborców dla politycznych zysków - pisał Szymon Hołownia.
W sierpniu 2023 r. prezydent Andrzej Duda podpisał nowelizację w sprawie podwyższenia kwoty do 800 zł na dziecko. Obowiązuje ona od 1 stycznia 2024 r.