Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Polityka

Expose Tuska. Twierdzi, że przegrane wybory... odnowiły mandat koalicji

Premier Donald Tusk ogłosił, że mimo przegranych wyborów, mandat jego koalicji... został odnowiony. "Może przesadziliśmy z wiarą, że prawda sama się obroni" - wypalił.

W środę po godz. 9.00 Sejm zaczął rozpatrywać wniosek o wotum zaufania dla rządu premiera Donalda Tuska, co wiąże się z wygłoszeniem przez niego expose.

Reklama

Donald Tusk, rozpoczynając swoje przemówienie, stwierdził, że kalendarz polityczny pokazał, jakie wyzwania stoją przed koalicją rządzącą. "Nie ma trzęsienia ziemi, ale nazwijmy rzecz po imieniu, czeka nas dwa i pół roku pracy w warunkach, które nie zmienią się na lepsze" - oznajmił, odnosząc się do wygranej Karola Nawrockiego, który pokonał jego zastępcę Rafała Trzaskowskiego.

Prezydenta niechętnego zmianom jakie proponowaliśmy Polsce i naszym wyborcom zastąpi prezydent co najmniej równie niechętny tym zmianom i propozycjom

– stwierdził Tusk, od razu ustawiając się konfrontacyjnie do Nawrockiego.

Przegrane wybory. Premier na to: Mandat został odnowiony

Mimo, że Trzaskowski, przegrał z Nawrockim, Tusk stwierdził, że... mandat koalicji rządzącej został odnowiony.

- Ponad 10 mln głosów w przegranych wyborach prezydenckich, to podobny kapitał zaufania - powiedział.

"Zwracam się po wotum zaufania, bo mam przekonanie, wiarę i pewność, że mamy mandat do rządzenia, do brania na siebie pełnej odpowiedzialności za to, co w Polsce się dzieje" - kontynuował Tusk.

- Nic nie zwalnia nas z odpowiedzialności za losy naszego kraju. Nie znam takiego słowa jak kapitulacja, nie ma mowy o tym - powiedział premier. A wracając do wyborów, zaczął mówić o... fałszerstwach.

10 mln ludzi oczekuje tego z pewnością, żeby bardzo rzetelnie ocenić wszystkie sygnały o nieprawidłowościach czy ryzykach fałszów. Nie rozumiem śmiechu z tego tytułu. Z wszystkich wyborców się śmiejecie, bo wszyscy wyborcy mają prawo wiedzieć, że każdy głos ma taką samą wagę

– stwierdził.

Tusk: Może przesadziliśmy z wiarą, że prawda sama się obroni

Tusk zaczął też snuć rozważania o tym, czy działania rządu wpłynęły na wynik wyborów. Jak stwierdził, było "za mało informacji". 

- Niektórzy mówią to wprost - za mało się chwalicie. Tak, tak, zaraz się pochwalę. Nie lękajcie się - przerwał Tusk.

W naszym myśleniu o polityce propaganda nie może być ważniejsza od prawdy. Kłamstwo w polityce nie może być narzędziem ważniejszym od prawdy. Może przesadziliśmy z wiarą, że prawda sama się obroni. 

– oznajmił.

Źródło: niezalezna.pl
Reklama