Gdyby wybory odbywały się w najbliższą niedzielę, koalicja 13 grudnia nie miałaby żadnych szans na stworzenie sejmowej większości. Lewica balansowałaby na krawędzi progu wyborczego, za Trzecia Droga znalazłaby się poza parlamentem - wynika z nowego sondażu OGB.
Sondaż przeprowadzony przez Ogólnopolską Grupę Badawczą wskazuje na rosnące niezadowolenie z dotychczasowej polityki rządu Donalda Tuska.
Według badania poparcie dla partii byłoby następujące:
Nowa Lewica znajdowałaby się na granicy progu wyborczego, który dla partii wynosi 5 proc. Z kolei Trzecia Droga nie uzyskałaby wystarczającego poparcia pozwalającego na wprowadzenie posłów do Sejmu, gdyż próg w przypadku koalicji jest wyższy i wynosi 8 proc.
Koalicja Obywatelska i Lewica miałyby łącznie 192 posłów, zaś PiS z Konfederacją znacznie więcej, bo aż 267. Przypomnijmy, do uzyskania sejmowej większości potrzeba 231 posłów.
Łukasz Pawłowski, prezes OGB, w nagraniu opublikowanym na portalu X wskazał, że "jest to sondaż pełen rekordowych wyników".
"Najwyższy w historii pomiar dla Konfederacji w naszych badaniach. Jeszcze nigdy wynik Trzeciej Drogi w sondażach OGB od momentu powstania tej koalicji nie był tak niski, dużo poniżej progu wyborczego"
– oznajmił.
Pawłowski dodał, że "mimo, że to najlepszy wynik w historii Koalicji Obywatelskiej łączne poparcie dla KO, Lewicy, Trzeciej Drogi i Partii Razem to 48 proc".
"53,7 proc. – takie było poparcie dla tych partii w wyborach w 2023 roku. To ponad 5 proc. różnicy tamtym poparciem, a tym w naszym sondażu. 49 proc. – tyle te partie dostały poparcia w 2019 roku"
– podkreślił.