Trzaskowski pojechał do Lubartowa opowiadać, jak to się żyje "w mieście". Internauci bezlitośni [WIDEO]
Wsłuchajcie się w ten ton. Wielkie panisko przyjechało i tłumaczy, jak się żyje w mieście - w taki sposób poseł PiS Sebastian Kaleta skomentował środowe wystąpienie Rafała Trzaskowskiego w Lubartowie. W województwie lubelskim kandydat Koalicji Obywatelskiej na prezydenta RP mówił o tym, jak wspierać rolników i najwyraźniej nieco odleciał.
W środę kandydat Koalicji Obywatelskiej na prezydenta RP Rafał Trzaskowski odwiedził Lubartów. Choć kampania wyborcza ruszyła w styczniu, to prezydent Warszawy opowiadał o tym, jak od "wielu miesięcy" spotyka się z rolnikami, także z województwa lubuskiego. Jak mówił, wsparcie dla rolnictwa i zdrowej żywności, "to nie jest tylko kwestia tego, że będziemy się zdrowiej odżywiać".
"Tutaj wszyscy się zgadzamy. Nie ma tutaj żadnej różnicy pomiędzy mieszkańcem miasta, miasteczka, polskiej wsi, bo my w mieście też kupujemy polską żywność"
– następnie opowiedział mieszkańcom Lubartowa, jak taki proces wygląda.
- Najczęściej chodzimy na bazarki i kupujemy żywność od rolników, albo z giełdy towarowej - bezpośrednio dlatego, że wolimy kupować zdrowie, polskie jedzenie. Do supermarketów też chodzimy, ale oczywiście wolimy kupować polską żywność - mówił.
"U nas w Warszawie"
To właśnie ten fragment wypowiedzi wiceszefa Platformy Obywatelskiej wywołał szczególne poruszenie w sieci. Użytkownicy portalu X przyznają, że słowa prezydenta Warszawy odbierają jako kompletną butę i arogancję. Ich zdaniem włodarz stolicy postanowił objaśnić w Lubartowie, jak robi się zakupy "w mieście", choć Lubartów miastem jest.
"Wsłuchajcie się w ten ton. "BO MY W MIEŚCIE" Wielkie panisko przyjechało do Lubartowa (19 tysięcy mieszkańców) i tłumaczy jak się żyje w mieście. Brzmi to jak memowe "U NAS W WARSZAWIE" Przemka Kucyka"
– ocenił poseł PiS Sebastian Kaleta.
Komentarzy w tym kontekście jest coraz więcej.
Poprzewracało się prezydentowi w ..... (czyli tam, gdzie kończy się szlachetna nazwa pleców).
— Joanna I 🇵🇱 I #WeAreNATO (@_Jot_JaSz_) February 12, 2025
A skąd te bidoki z prowincji mogą wiedzieć, jak to majom sie pany we Warsiawie?😉 Dobry pan Bążur opowiada, a ludziska słuchają z zapartym tchem...😆
— Wi Łomozik #TakDlaCPK (@WiLobuzik) February 12, 2025
Ależ ten kretyn jest zakompleksiony, skoro uważa, że tym ludziom musi tłumaczyć rzeczy oczywiste. 🤦🏼♂️
— Marcin Henka 🇵🇱💯 #BabiesLivesMatter (@MarcinHenka) February 12, 2025
To się w PALE NIE MIESCI
— AdrianL (@Adrian1989L) February 12, 2025
To bardzo miłe, że Dupiarz tłumaczy przybyłym wsiokom jak wygląda prawdziwe życie, takie w mieście, bo oni to wiadomo, ciemnota, w życiu miasta nie widzieli, a zakupy robią u obwoźnego dziada z drewnianego wózka. 🤡
— Pan Rzeczywisty (@PanRzeczywisty) February 12, 2025
Miny tych ludzi mówią wszystko 🤣
— mk1234 (@klimaszewska22) February 12, 2025
Źródło: niezalezna.pl
