Jak komisje śledcze zdemaskowały głupotę polityków od ośmiu gwiazdek Czytaj więcej w GP!

Trzaskowski parodiował Nawrockiego. Kontrkandydat odpowiedział. „Może dlatego on stoi?”

Rafał Trzaskowski, kandydat Koalicji Obywatelskiej w wyborach prezydenckich - najwyraźniej nie ma pomysłu na swoją kampanię. Świadczy o tym jego kolejne spotkanie - tym razem z mieszkańcami Inowrocławia. To tam zaczął "parodiować" Karola Nawrockiego, czyli swojego głównego kontrkandydata. Dostał odpowiedź.

Rafał Trzaskowski i Karol Nawrocki
Rafał Trzaskowski i Karol Nawrocki
fot. Tomasz Jędrzejowski x2 - kolaż własny

Wczoraj podczas spotkania z mieszkańcami Inowrocławia w województwie kujawsko-pomorskim, Rafał Trzaskowski znów wygłosił przemówienie w stylu "stand-upowca". Nie zabrakło poliglotycznych wrzutek, mając na celu atak wobec opozycji, ale i kąśliwych uwag pod adresem kontrkandydata - Karola Nawrockiego. Można śmiało rzec, że ostatnio każde wystąpienie Trzaskowskiego to przejaw buty i arogancji wobec przeciwników politycznych, bez faktycznego i merytorycznego pomysłu na kampanię. 

Sprawdź: Trzaskowski atakuje media za krytyczne pytania. Twierdzi, że... nie zmienił swoich poglądów

Hasło wice-Tuska: to się w pale nie mieści

"To się w pale nie mieści" - hasło, które kandydat Koalicji Obywatelski powtarza niczym mantrę, musiało wybrzmieć także wczoraj, w Inowrocławiu. Oczywiście, w kontekście ataku na Nawrockiego. 

Będę tak, jak Nawrocki chodził po scenie i cały czas się śmiał. Widzieliście to, tak? 20 minut będę maszerował wte i wewte - z uśmiechem na ustach, bez żadnej treści. Notabene, ja nie wiem co jest gorsze... Człowiek, który nie wie nic i nie myśli nic, czy człowiek, który jak zaczyna te opinie formułować, to włosy nam stają dęba na głowie, dlatego, że mamy do czynienia z prawdziwym radykałem. Totalny radykalizm. Słyszeliście, co on opowiadał o prawach kobiet? 

– parodiował kontrkandydata. 

I rzucił swoją ulubioną bezsprzecznie frazę: "to się po prostu w pale nie mieści". 

No to dostał odpowiedź...

Dziś obywatelski kandydat na prezydenta pojawił się w warmińsko-mazurskim, dokładniej - w Kętrzynie. 

Poruszył tam ponownie temat nieciekawej sytuacji na rynku pracy, jak i wysokich rachunków za prąd. 

Zobacz: "Inwestowanie w Polskę lokalną i powiatową". Ważna deklaracja Nawrockiego

Podczas konferencji prasowej padło pytanie o... zachowanie Trzaskowskiego, które jak określiła dziennikarka - miało parodiować wystąpienia właśnie Karola Nawrockiego. 

Jestem człowiekiem, który ma wiele energii i nie muszę nosić po tej scenie tego wszystkiego, co musi nosić na sobie Rafał Trzaskowski. Może dlatego on stoi, a ja chodzę. Mi warunki fizyczne, energia pozwalają chodzić. Z tą energią wejdę też do Pałacu Prezydenckiego. A jak Rafałowi Trzaskowskiemu trudno się chodzi po scenie z przyczyn obiektywnych, no to stoi. A ja będę chodził

– odparł, krótko, zwięźle i na temat.

Temat poruszył też na spotkaniu w Bartoszycach. 

- Rafał Trzaskowski, zastępca Donalda Tuska wczoraj się ze mnie zadrwić, mówiąc, że ja chodzę w czasie tych spotkań. Mam nadzieję, że państwu to nie przeszkadza. Jak ktoś woli stać jak słup, to niech sobie stoi, a ja będę chodził! Chciałbym, żeby ciężko pracujący Polacy mieli pracowitego prezydenta, który zajmuje się ich sprawami. I ma dużo energii i ma energię żeby chodzić i prezentować swoje poglądy, bo będzie reprezentował poglądy Polek i Polaków - powiedział Nawrocki.

 



Źródło: niezalezna.pl, x.com

#wybory 2025 #Polska #polityka #Rafał Trzaskowski #Karol Nawrocki

az