Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Polityka

Trzaskowski chce oddać deweloperom kamienicę w samym sercu Warszawy? Posłowie PiS interweniują

Będzie interpelacja w sprawie dzikiej reprywatyzacji w Warszawie. Po naszym artykule działania odnośnie kamienicy przy ul. Marszałkowskiej 66 podjęli posłowie i radni. - Dziś w Warszawie setki rodzin czekają na mieszkania, a władze stolicy chcą pozbywać się takich perełek! Co na to prezydent Trzaskowski? - pyta Dariusz Matecki.

Jak dowiedział się portal Niezalezna.pl, lokatorzy ze zwracanych kamienic w Warszawie, mimo decyzji komisji weryfikacyjnej ds. reprywatyzacji, otrzymują wypowiedzenia umów najmu i są ścigani po sądach przez bezprawnych właścicieli. Na nowo ruszyły postępowania eksmisyjne. W ostatnim czasie jest przynajmniej kilka takich przypadków.

Więcej w tekście: W Warszawie trwa dzika reprywatyzacja. Nowe wnioski o eksmisje

- Dzika reprywatyzacja w Warszawie jest ciągle olbrzymim problemem. Ciągle lokatorzy ze zwracanych kamienic otrzymują wypowiedzenia umów najmu i są ścigani po sądach. W niektórych przypadkach na nowo ruszyły procesy o eksmisje

 – poinformował w rozmowie z nami zastępca przewodniczącego komisji ds. reprywatyzacji warszawskich Paweł Lisiecki.  

Będzie interpelacja

Za sprawą naszego artykułu tematem zainteresowali się posłowie PiS, którzy postanowili interweniować. 

Dariusz Matecki razem z poseł Anitą Czerwińską mówią w mediach społecznościowych o skandalu wokół kamienicy przy ul. Marszałkowskiej 66.

- Lokatorów wysiedlono pod pretekstem remontu, a dziś miasto – decyzją Rafała Trzaskowskiego – przygotowuje się do jej sprzedaży? Czy to przypadek, że Trzaskowski był kiedyś szefem sztabu Hanny Gronkiewicz-Waltz, pod rządami której dochodziło do dramatycznych reprywatyzacji i wyrzucania ludzi z mieszkań?

- pyta Matecki.

I dodaje:

- Dziś w Warszawie setki rodzin czekają na mieszkania, a władze stolicy chcą pozbywać się takich perełek! Co na to prezydent Trzaskowski? Podpisał zarządzenie, nie konsultując go z radą miasta ani komisją dialogu społecznego. Ludzie mają prawo pytać: czy to jeszcze samorząd, czy już zarządzanie dekretami? 

Zapowiada również interpelację, jaką mają złożyć w Sejmie poseł Sebastian Kaleta oraz radny Damian Kowalczyk.

Przypominamy!

Jak wynika z raportu komisji weryfikacyjnej, w warszawskim ratuszu w latach 2007-2016 w sposób systemowy brakowało nadzoru nad procesem reprywatyzacji, co zgodnie z ustaleniami prokuratury, doprowadziło do stworzenia potężnego systemu korupcyjnego. Zabrakło m.in. nadzoru nad procesem ustanawiania kuratorów dla osoby nieznanej z miejsca pobytu, czy sprawdzenia okoliczności faktycznych w sprawach reprywatyzacyjnych.

W toku procesu reprywatyzacji warszawskiej w latach 2007-2016 doszło do licznych zaniedbań przez Prezydent m.st. Warszawy Hannę Gronkiewicz-Waltz, jej zastępców oraz kierownictwa BGN (Biuro Gospodarki Nieruchomościami - red.) natury jednostokowej oraz systemowej w zakresie nadzoru nad procesem reprywatyzacji oraz ochrony majątku Skarbu Państwa – brzmi główna teza w raporcie.

Komisja do spraw reprywatyzacji nieruchomości warszawskich od sierpnia 2022 r. wydała około 70 decyzji stwierdzających nieważność decyzji zwrotowych dotyczących zbycia praw i roszczeń na rzecz osób do tego nieuprawnionych. 

Pod koniec listopada ubiegłego roku sąd zdecydował o uniewinnieniu większość oskarżonych w głośnym procesie reprywatyzacyjnym w Warszawie. Skazany nieprawomocnie został tylko jeden z głównych specjalistów w BGN. Oskarżonym zarzucano 37 przestępstw i szkody na kwotę ponad 91 mln zł.

Na ławie oskarżonych zasiadło kilkanaście osób, w tym kluczowe postacie związane z Biurem Gospodarki Nieruchomościami, a także prawnicy i notariusz. Jedynie Jacek W., jeden z głównych specjalistów w BGN, został skazany na karę 1,5 roku pozbawienia wolności oraz grzywnę w wysokości 20 tys. zł.

Sędzia Wojciech Małek w ustnym uzasadnieniu podkreślił, że urzędnik ma prawo do swobodnej oceny dowodu i możliwość pomyłki.

 

Źródło: niezalezna.pl