Czyżby coś dotarło do niedawnego szefa Nowoczesnej? - By mieć szansę na wygraną w wyborach, opozycja powinna zaproponować tak silną ofertę programową, jak 500+ w przypadku PiS – stwierdził Ryszard Petru. Według niego, opozycja często nie docenia PiS. Do tego ma wątpliwości, czy rzekoma koalicja pomiędzy Platformą a Nowoczesną jest faktem.
Takie efekty swoich przemyśleń Petru ogłosił podczas spotkania z mieszkańcami Płocka.
Nawiązując do zbliżających się wyborów samorządowych i szans opozycji, Petru ocenił, iż „nie wolno zakładać, że wszystko będzie dobrze”. Jego zdaniem, ogłoszona ostatnio samorządowa „Platforma.Nowoczesna Koalicja Obywatelska” w przypadku Płocka - UWAGA! - „nie jest jeszcze domknięta”, a do osiągnięcia ostatecznego porozumienia jest daleko. A tak jego partyjni koledzy opowiadali o wspólnej drodze...
„Nie doceniamy często PiS. To jest olbrzymia machina marketingowa” – przekonywał Petru podczas spotkania, w którym uczestniczyło ok. 50 mieszkańców Płocka. Jako przykład podał kampanię z 2015 r. obecnego prezydenta Andrzeja Dudy, wówczas kandydata PiS.
„Chcę powiedzieć tylko tyle, żeby nie zakładać, że to jest oczywiste, iż kandydat opozycji wygra” – podkreślił polityk.
Mówiąc o kampanii przed przyszłymi wyborami parlamentarnymi, Petru ocenił, że opozycja powinna zaproponować „coś w rodzaju tak silnej oferty programowej”, jak program 500+ w przypadku PiS.
„Chodzi o taką ideę, która rozwiązuje problemy, która adresuje potrzeby elektoratu, jest realna, ale jednocześnie pociąga tłumy” – wyjaśnił.
Zamiast gadać po próżnicy? To chciał powiedzieć?