Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Tak „wytrawny“ adwokat nie wiedział? Goście TV Republika krytykują Giertycha ws. karania sędziów SN

Roman Giertych chce rozpoczęcia spraw karnych sędziów, którzy orzekali w sprawie mandatów posłów Macieja Wąsika i Mariusza Kamińskiego. Do sprawy odnieśli się na antenie Telewizji Republika sędzia Piotr Schab, Rzecznik Dyscyplinarny Sądów Powszechnych oraz Michał Lasota, sędzia Sądu Apelacyjnego w Warszawie. - Zdumiewająca byłaby sytuacja, w której parlamentarzyści domagać będą się przeprowadzenia postępowania karnego wobec sędziów bez procedury immunitetowej - zauważył pierwszy z nich. Nazwał też podważanie nominacji sędziów po 2017 roku "rebelią i występowaniem przeciwko własnemu państwu".

Roman Giertych
Roman Giertych
Tomasz Hamrat - Gazeta Polska

Poseł Koalicji Obywatelskiej Roman Giertych postuluje by rozpocząć sprawy karne i zastosować środku zapobiegawcze wobec sędziów Sądu Najwyższego Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych za to, że wydali postanowienia wobec posłów Macieja Wąsika i Mariusza Kamińskiego. Chodzi o decyzję o uchyleniu postanowienia marszałka Sejmu Szymona Hołowni w sprawie stwierdzenia wygaśnięcia mandatu posłów. Pomyły Giertycha były tematem rozmowy na antenie Telewizji Republika. 

Co z immunitetami?

"Należy zważyć, że mamy tutaj do czynienia z taką zadziwiającą koincydencją, korelacją żądania jednoczesnego, jak zakładam, wszczęcia postępowania karnego i zastosowania środka zapobiegawczego. Nie mówię już o tym - bo to oczywiste dla prawników -, że zastosowanie środków zapobiegawczych możliwe jest jedynie wówczas, gdy dojdzie do przedstawienia zarzutu, ale (...) nie mam śmiałości zakładać, że pan mecenas Roman Giertych, prawnik, wieloletni parlamentarzysta, wytrawny adwokat nie wie, że istnieje powinność uchylenia immunitetu sędziowskiego zanim dojdzie do przedstawienia zarzutu. A mamy tutaj do czynienia z kwestionowaniem zachowań sędziów Sądu Najwyższego"

– oznajmił sędzia Schab. 

Dodał, iż zdumiewająca byłaby sytuacja, "w której parlamentarzyści domagać będą się przeprowadzenia postępowania karnego wobec sędziów bez procedury immunitetowej".

"Sytuacja niedopuszczalna"

Sędzia Lasota zwrócił z kolei uwagę, że Giertych domaga się swoich działań, tylko dlatego, że sędziowie Izby SN wydali swoje orzeczenia. - To jest sytuacja niedopuszczalna - ocenił.

Sędzia Sądu Apelacyjnego w Warszawie przypomniał, że "źródłem powszechnie obowiązującego prawa w Polsce są m.in. ustawy i Konstytucja". - Zgodnie z ustawą to właśnie Sąd Najwyższy w Izbie Kontroli Nadzwyczajnej jako jedyny jest uprawniony do tego, aby rozstrzygać w tej sprawie , która została do rozstrzygnięcia przedstawiona, która dotyczyła mandatów poselskich panów posłów, co do których zachodził spór, jak się twierdzi w przestrzeni publicznej, czy prawo łaski zostało skutecznie, czy nieskutecznie zastosowane - powiedział i dodał, że w jego ocenie tego sporu nie ma.

Sędzia Schab dodał, że "niezależnie od tego, czy istnieje u polityków potrzeba rozstrzygania sporów, to został on rozstrzygnięty przez kierownictwo Sądu Najwyższego, który w ramach badania sporu kompetencyjnego dwóch Izb SN jednoznacznie wskazał do rozpoznania owej kwestii Izbę Kontroli Nadzwyczajnej".

Goście Telewizji Republika byli zgodni co do tego, iż to, że sprawą mandatów poselskich Wąsika i Kamińskiego powinna zajmować się Izba Pracy SN wskazali jedyni prezes Izby oraz marszałek Sejmu Szymon Hołownia, który zrobił to "wbrew ustawie i regulaminowi Sądu Najwyższego". - Co więcej wyraził oczekiwanie dotyczące wprost doboru sędziów do składów orzekających tych kwestii - dodał sędzia Schab.

"Wstąpienie przeciwko państwu"

Rzecznik Dyscyplinarny Sądów Powszechnych odniósł się także do podważania nominacji sędziów wybranych na podstawie ustawy z grudnia 2017 roku o zmianie ustawy o KRS, czego dokonują zarówno sędziowie, jak i politycy rządzący, w tym marszałek Sejmu Szymon Hołownia.

Jego zdaniem wszyscy zwolennicy podziału sędziów de facto domagają się "zredukowania liczby sędziów podług sposobu ich powoływania negując w całej rozciągłości zapisy Konstytucji RP, negując sens prerogatyw prezydenckich, negując ustawodawstwo, nie widząc możliwości weryfikacji ustaw, która byłaby zgodna z konstytucją".

"Ja bym powiedział, że to jest po prostu rebelia, wystąpienie przeciwko własnemu państwu. Mówię to jako obywatel,  jako sędzia" 

– oznajmił.

Sędzia Schab zaznaczył, że orzeka od 1996 roku i widział "przeróżne sytuacje, które jaskrawo przeczyły fundamentalnemu pojmowaniu praworządności". - Niemniej, tego rodzaju działań, które miałyby na celu redukcję zapisów konstytucji, rękami polityków i nie tylko, także sędziów niestety, nie spotkałem - zaznaczył.


 



Źródło: niezalezna.pl

#Sąd Najwyższy #bezprawie Tuska #Wąsik Kamiński