Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Polityka

Tą drogą chcą odzyskać koalicjanta? Kierwiński pytany o Koalicję Polską obraża ludowców

Polskie Stronnictwo Ludowe stworzyło własny blok na wybory do parlamentu krajowego. Już kolejny polityk Platformy Obywatelskiej zabrał głos w tej sprawie. Tylko czy w ten sposób uda się odzyskać koalicjanta z niedawnej Koalicji Europejskiej? - Mam głęboką nadzieję, że PSL pójdzie jeszcze po rozum do głowy i będzie potrafiło docenić to, co udało się zbudować przez ostatnie miesiące - powiedział Marcin Kierwiński (PO-KO).

Lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz poinformował po sobotnim posiedzeniu Rady Naczelnej partii, że podjęto uchwałę o budowie bloku na wybory parlamentarne pod nazwą Koalicja Polska. Do współpracy zaprosił ugrupowania, którym bliskie są "wartości chrześcijańskie, demokratyczne, ludowe i narodowe". Kosiniak-Kamysz poinformował także, że na pewno PSL będzie chciało budować wspólną listę do Senatu.

Reklama

W wyborach do Parlamentu Europejskiego PSL startowało w ramach Koalicji Europejskiej z PO, SLD, Nowoczesną i Zielonymi.

Kierwiński został zapytany o decyzję PSL w porannej rozmowie w programie "Tłit WP". W tym kontekście przywołano wpis wicepremiera, szefa MNiSW Jarosława Gowina, który na Twitterze ocenił, że PSL podjęło "słuszną decyzję".

"Ale w takim razie skąd deklaracja uczestnictwa w tworzeniu opozycyjnego bloku do senatu? Jeśli tworzy się blok centrowo-chadecki, to dlaczego do senatu nie iść ze Zjednoczoną Prawicą?" - dodał Gowin.

Pytany, czy to jest dowód na szukanie nowego koalicjanta przez PSL, Kierwiński odparł, że jest to "dowód na to, że rozbijanie Koalicji Europejskiej jest po myśli rządzących".

"Pan premier Gowin mówi tak: to dobra decyzja PSL. Skoro wicepremier partii rządzącej mówi do partii opozycyjnej: to jest dobra decyzja, to znaczy, że z perspektywy wyborczej to nie jest najszczęśliwsza decyzja" - mówił Kierwiński.

"Rozumiem, że (politycy PSL - red.) będą się jeszcze długo zastanawiać, co zrobić. Pan prezes Kosiniak-Kamysz powiedział, że teraz konsultacje w terenie. Ja mam nadzieję, że po tych konsultacjach jednak wróci taka refleksja, że ponad 5 mln głosów oddanych na KE to jest i dobry wynik, ale też przede wszystkim wielkie zobowiązanie" - ocenił.

"Ja mam głęboką nadzieję, że PSL naprawdę w tej sprawie pójdzie jeszcze po rozum do głowy i będzie potrafiło docenić to, co udało się zbudować także dzięki ich pracy przez ostatnie miesiące"

- dodał Kierwiński.

Podkreślił jednocześnie, że nie wierzy w to, żeby PSL kiedykolwiek myślał o koalicji z PiS-em. "Przecież PiS to jest partia, która najmocniej zwalczała PSL, tak najbardziej drastycznie wyrażali się, atakowali PSL" - powiedział polityk PO.

Reklama