Nawrocki w wywiadzie dla #GP: Silna Polska liderem Europy i kluczowym sojusznikiem USA Czytaj więcej w GP!

Szczerski o bojkocie wyborów przez opozycję: Sfrustrowani współczesną Polską tylko dlatego, że nią nie rządzą

Byli opozycjoniści apelują, by w tej nadzwyczajnej sytuacji epidemii trzeba zrobić wszystko, by państwo polskie przeprowadziło wybory. Z drugiej strony byli prezydenci i premierzy „w trosce o polską demokrację” wzywają do bojkotu wyborów. - Zestawienie tych dwóch listów pokazuje dwie zupełnie różne perspektywy patrzenia na to, jaka jest dziś Polska. Z jednej strony legendy opozycji mówią, by ratować tę Polskę, którą dziś mamy, te zmiany na dobre, które dziś się dokonują, z drugiej strony mamy list osób, które są sfrustrowane współczesną Polską tylko dlatego, że nią nie rządzą – powiedział w rozmowie z Katarzyną Gójską na antenie radiowej Jedynki Krzysztof Szczerski, szef gabinetu prezydenta Andrzeja Dudy.

Krzysztof Szczerski
Krzysztof Szczerski
Zbyszek Kaczmarek/Gazeta Polska

Ponad 70 działaczy opozycji antykomunistycznej, Solidarności i więźniów politycznych wystosowało apel do polityków Porozumienia Jarosława Gowina, w którym przekonują, że wybory prezydenckie powinny odbyć się w wyznaczonym terminie 10 maja.

Z kolei byli prezydenci i premierzy ocenili w liście otwartym, że "forsowane przez Prawo i Sprawiedliwość wybory korespondencyjne uchwalono wbrew Konstytucji i regulaminowi Sejmu nie będą ani powszechne, ani równe". Pod listem opublikowanym m.in. na Twitterze przez byłego premiera Leszka Millera podpisali się oprócz niego: byli prezydenci - Lech Wałęsa, Aleksander Kwaśniewski i Bronisław Komorowski, a także byli premierzy: Marek Belka, Jan Krzysztof Bielecki, Włodzimierz Cimoszewicz, Ewa Kopacz i Kazimierz Marcinkiewicz. "Nie weźmiemy w nich udziału. Mamy nadzieję, że podobnie uczynią kandydaci i wyborcy, którzy podzielają naszą troskę o demokratyczną przyszłość Polski" - zaznaczyli.

Szef gabinetu prezydenta Andrzeja Dudy, Krzysztof Szczerski proszony był o ocenę tych apeli.

Zestawienie tych dwóch listów pokazuje dwie zupełnie różne perspektywy patrzenia na to, jaka jest dziś Polska i jakie są dziś nasze główne wyzwania. Myślę, że od tej różnej oceny zależy też ton i treść tych listów. Legendy opozycji, ludzie, którzy byli odważni wtedy, kiedy ta odwaga rzeczywiście łączyła się z wysoką ceną mówią: tak, uratujmy Polskę, uratujmy tę Polskę, którą dziś mamy, te zmiany, które dziś się dokonują, te zmiany na dobre, budowa społeczeństwa równych szans, społeczeństwa nadziei, społeczeństwa Polski na plus, trzeba ją przedłużyć, zachować stabilność państwa, w związku z czym wybory są konieczne – jako akt demokratycznej woli narodu, który może i ma prawo wypowiedzieć się w tych wyborach i wybrać prezydenta na najbliższych pięć lat

– mówił o apelu legend Solidarności Szczerski.

Odnosząc się do odezwy byłych premierów ocenił ostro:

Mamy list osób, które są sfrustrowane współczesną Polską tylko dlatego, że nią nie rządzą, uważają, że za każdą cenę należy zakończyć tę Polskę, którą dziś mamy, ją zlikwidować. Do tego krokiem jest także możliwe zbojkotowanie, odwołanie, przeszkodzenie w wyborach, żeby jak najszybciej zlikwidować współczesną Polskę, w której nie mają władzy. To jest główny mankament współczesnej Polski, że władza, która dawała im różne możliwości i przywileje w poprzednio, od pięciu lat jest w rękach innej grupy politycznej, w rękach tych, którym Polacy udzielili mandatu, do tego by krajem rządzili. Fakt, że to nie są oni, już jest wystarczającym powodem, by zrobić wszystko by Polskę zlikwidować

– powiedział Krzysztof Szczerski.

Dodał, że dla autorów listu o bojkocie wyborów istotą nie jest kwestia wolności indywidualnej, szacunku dla tradycji.

„Ich jedyną troską jest fakt, że utracili wpływy władzy, możliwości działania, które mieli wcześniej gdy formalnie, czy nieformalnie będąc grupą, która sprawowała kontrolę nad III RP. Oni od pięciu lat te możliwości, które wcześniej mieli, tracili powoli z różnymi kolejnymi reformami, które wprowadzał prezydent Andrzej Duda i rządy Prawa i Sprawiedliwości. Zmieniła się zasada funkcjonowania Polski, dziś najważniejszy jest każdy z nas Polaków. Każdy z nas jest tym, który sprawuje władzę zwierzchnią nad Rzeczpospolitą, bo tak mówi konstytucja, Ten fakt, że władza jest w rękach Polaków nie podoba się tym, którzy tę władzę na rzecz Polaków utracili" – dodał.

 



Źródło: niezalezna.pl

#wybory #bojkot #opozycjoniści

mg