Szczerba atakuje Nawrockiego. "Może się okazać, że jego Kancelaria nie będzie miała środków" - grzmi

W środę - 6 sierpnia odbędzie się oficjalne zaprzysiężenie prezydenta Karola Nawrockiego. O tym, jak długa wyboista była to droga - odkąd ogłoszono oficjalne wyniki wyborów prezydenckich (2 czerwca), wszyscy pamiętają. 

• Obserwuj nas w Google News. Kliknij w link i zaznacz gwiazdkę

Politycy wchodzący w skład koalicji 13 grudnia, jak i jej wierni sprzymierzeńcy, starali się robić, co mogą, by nie dopuścić do zwołania Zgromadzenia Narodowego celem zaprzysiężenie wybranego demokratycznie prezydenta.

ZOBACZ PODOBNE

"Wiódł prym". Minister skrytykowała Giertycha za teorie o "sfałszowanych wyborach"

Wszystkie te działania nie zdały się jednak na nic. Ale - teraz pojawia się inne pytanie: jak będzie wyglądać współpraca nowego prezydenta Polski z działającym jeszcze rządem pod wodzą Donalda Tuska?

ZOBACZ PODOBNE

Zapytano, czy premier powinien odejść. Wyniki tego sondażu popsują weekend Tuskowi

Szczerba niczym Giertych?

I tu z "odpowiedzią" ruszył Michał Szczerba, wypowiadając się dziś na antenie Radiowej "Trójki". Otóż, najpierw zadeklarował, że nie będzie go na uroczystości zaprzysiężenia Karola Nawrockiego.

Nie jestem zaproszony na zaprzysiężenie Karola Nawrockiego. Nie będzie mojej obecności. Będzie reprezentacja rządu i klubu KO. Mamy wątpliwości co do nieprawidłowości w komisjach wyborczych

– rzucił, brzmiąc nieco jak Roman Giertych, jego partyjny kolega.

To jednak nie wszystko. 

Dalej przepuścił pewnego rodzaju atak pod adresem prezydenta-elekta.

Jeśli Nawrocki będzie zakładnikiem Kaczyńskiego, to współpracy z rządem nie widzę. Z drugiej strony on jest pragmatykiem, będzie chciał mieć środki na etaty w Kancelarii Prezydenta. Jego nominacje są konfliktowe

– grzmiał.

Poruszył też temat kwoty wolnej od podatku 60 tys złotych, która - jak przypominamy - była jednym z konkretów Donalda Tuska na pierwsze 100 dni rządów. Co stało się z tą obietnicą - doskonale wiemy. "Metafora". 

Jednak Szczerba powiedział tak: "zanim prezydent Nawrocki zacznie forsować kwotę wolną od podatku, to powinien porozmawiać z ministrem finansów i zorientować się w budżecie. Za chwilę może się okazać, że jego Kancelaria nie będzie miała środków".

O tym, jak koalicja 13 grudnia blokowała środki dla Prawa i Sprawiedliwości - w ramach subwencji - wszyscy pamiętamy. Czy zatem w kuluarach koalicji mówi się także o finansowanych blokadach na przyszłą Kancelarię Prezydenta? 

Pawlak: Prezydent kontraktuje wojowników

Krytycznie otoczenie nowego prezydenta ocenia także inny polityk koalicji, Waldemar Pawlak.

- Przesłanki są mało optymistyczne, ponieważ pan prezydent kontraktuje wojowników nastawionych na szybkie bijatyki w zwarciu. Zbigniew Bogucki, Sławomir Cenckiewicz, Paweł Szefernaker, Adam Andruszkiewicz to są osoby, które do tej pory nie wykazywały się konstruktywnym podejściem, tylko wojowniczym i agresywnym. I takie podejście będą mieli wobec rządu Donalda Tuska

- powiedział Pawlak.