Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Polityka

Systemowe bezprawie rządów Tuska. Prestiżowa uczelnia w USA publikuje mocny raport Marcina Romanowskiego

W waszyngtońskim Institute of World Politics (IWP) opublikowano raport autorstwa Marcina Romanowskiego zatytułowany „Bezprawne pozbawienie wolności polskich posłów konserwatywnej opozycji pod rządami administracji Tuska”. Dokument ten szczegółowo analizuje przypadki politycznie motywowanego pozbawienia wolności trzech posłów opozycji: Mariusza Kamińskiego, Macieja Wąsika oraz samego Romanowskiego. Raport przedstawia te wydarzenia jako przykład systemowego łamania prawa, naruszania konstytucji i międzynarodowych standardów praw człowieka przez rząd Tuska. „Działania te - inspirowane przez środowiska globalistyczne – nie są już wyjątkiem, lecz stają się modus operandi” – czytamy.

Raport Romanowskiego nie ogranicza się do opisu pojedynczych przypadków, lecz wskazuje na szerszy kontekst działań władz, które autor określa jako „zinstytucjonalizowaną walkę prawną (lawfare)”. Celem tych działań jest, jak podkreśla polityk, „eliminacja liderów konserwatywnej opozycji, naruszenie konstytucyjnej zasady trójpodziału władzy oraz instrumentalne wykorzystanie organów ścigania i wymiaru sprawiedliwości do realizacji partykularnych celów politycznych”. 

Kluczowym przekazem raportu jest teza, że represje wobec posłów opozycji to nie tylko atak na konkretnych polityków, lecz również sygnał dla społeczeństwa. „Podstawowe przesłanie jest jednoznaczne: jeśli możemy bezkarnie więzić posłów, wyobraź sobie, co możemy zrobić tobie” – czytamy w dokumencie. Romanowski podkreśla, że działania te miały na celu zastraszenie nie tylko polityków, ale i zwykłych obywateli, którzy mogą krytykować władzę.

Przypadek Marcina Romanowskiego

Romanowski opisuje swoje zatrzymanie 15 lipca 2024 roku jako jaskrawy przykład naruszenia prawa. Pomimo posiadania immunitetu członka Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy (PACE) został aresztowany, a prokuratura zignorowała zarówno krajowe, jak i międzynarodowe regulacje. Postępowanie przeciwko niemu nadzorowała osoba „nielegalnie powołana na stanowisko Prokuratora Krajowego”. Zwolnienie Romanowskiego nastąpiło dopiero po interwencji przewodniczącego PACE. 

Autor raportu wskazuje na dalsze nieprawidłowości w jego sprawie: „Mimo kilkukrotnych monitów i trzech orzeczeń sądów, że zatrzymanie mnie było oczywiście nielegalne, sprawa karna została wszczęta dopiero na początku 2025 roku – kiedy otrzymałem azyl polityczny na Węgrzech i trzeba było tworzyć pozory rzetelności”. Dodaje, że prokuratura ignoruje kluczowe dowody, a sprawę przeniesiono do Wydziału Spraw Wewnętrznych Prokuratury Krajowej, by zapewnić polityczną kontrolę.

Sprawa Kamińskiego i Wąsika: naruszenie prawa łaski

Centralnym elementem raportu jest analiza sprawy Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika, byłych szefów Centralnego Biura Antykorupcyjnego (CBA), skazanych za działania antykorupcyjne z lat 2006–2007. W 2015 roku prezydent Andrzej Duda zastosował wobec nich akt łaski, zanim wyrok stał się prawomocny. Jednak Sąd Najwyższy w 2017 i 2023 roku zakwestionował tę prerogatywę, co Trybunał Konstytucyjny uznał za „rażące naruszenie” konstytucji. 

Pomimo orzeczenia Trybunału potwierdzającego skuteczność aktu łaski Kamiński i Wąsik zostali w styczniu 2024 roku osadzeni w zakładach karnych.

Ich zatrzymanie w Pałacu Prezydenckim, w obecności kamer policyjnych, Romanowski określa jako „celowy pokaz siły” mający zastraszyć prezydenta i opozycję. „Pod nieobecność Prezydenta, do oficjalnej siedziby Głowy Państwa wtargnęło ponad tuzin funkcjonariuszy policji, naruszając strefy bezpieczeństwa” – czytamy w raporcie.

Dodatkowo marszałek Sejmu Szymon Hołownia ogłosił wygaśnięcie mandatów poselskich Kamińskiego i Wąsika, ignorując konstytucję i orzeczenia sądów. Ich odwołania skierowano do niewłaściwej izby Sądu Najwyższego, co Trybunał Konstytucyjny ocenił jako „rażące naruszenie prawa”. Nawet po uchyleniu decyzji Hołowni przez właściwą izbę Sądu Najwyższego, posłom uniemożliwiono wykonywanie mandatów, w tym poprzez fizyczne blokowanie dostępu do Sejmu.

Erozja demokracji

Raport Romanowskiego sytuuje te wydarzenia w szerszym kontekście erozji demokracji w Polsce. Autor wskazuje na „długotrwałe areszty tymczasowe, poniżające traktowanie oraz środki przymusu procesowego” stosowane wobec krytyków władzy, w tym zwykłych obywateli. - Dochodzi do postępowań karnych wobec obywateli niezwiązanych z polityką, których jedynym "przewinieniem" są krytyczne wpisy w mediach społecznościowych – podkreśla. 

Dokument przytacza również zawiadomienie Prezesa Trybunału Konstytucyjnego Bogdana Święczkowskiego z 31 stycznia 2025 roku, które zarzuca premierowi Tuskowi, ministrowi sprawiedliwości Adamowi Bodnarowi i marszałkowi Hołowni udział w zorganizowanej grupie przestępczej mającej na celu „zmiany przemocą konstytucyjnego ustroju państwa”. 

Zarzuty zawarte w zawiadomieniu zostały poparte zeznaniami świadków, w tym Prezesów TK i SN, przewodniczącej KRS czy Przewodniczącego KRRiT. Postępowanie przygotowawcze zostało wszczęte przez niezależnego od administracji Tuska zastępcy Prokuratora Generalnego, prokuratora Michała Ostrowskiego. Prokurator Generalny odebrał mu sprawę i wszczął przeciwko niemu postępowanie karne [...]

- pisze Romanowski.

Inspirowani przez globalistów

Romanowski widzi w Polsce „laboratorium liberalnej autokracji”, gdzie demokratyczne instytucje stają się fasadowe, a aparat państwowy służy represjom. Porównuje te mechanizmy do sytuacji na Węgrzech, we Francji oraz w USA, gdzie podobne metody stosowano wobec Donalda Trumpa.

„Działania te inspirowane przez środowiska globalistyczne – nie są już wyjątkiem, lecz stają się modus operandi” – czytamy.

Raport wzywa społeczność międzynarodową do monitorowania sytuacji w Polsce, wskazując, że obecny kryzys praworządności nie ma precedensu od upadku komunizmu. Ostrzega, że represje wobec posłów to dopiero początek, a kolejne etapy mogą obejmować ograniczenie wolności słowa i prasy oraz prześladowanie zwykłych obywateli.


The Institute of World Politics (IWP) to niezależna amerykańska uczelnia wyższa z siedzibą w Waszyngtonie, specjalizująca się w kształceniu liderów w dziedzinie bezpieczeństwa narodowego, dyplomacji i geostrategii. Instytut promuje realistyczne podejście do polityki międzynarodowej, opierające się na wartościach wolności, suwerenności narodowej i silnych więzi transatlantyckich. IWP od lat stanowi również zaplecze intelektualne i kadrowe dla republikańskich administracji rządowych, w tym zespołów Donalda Trumpa.
Źródło: niezalezna.pl