Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Sprawa Reyndersa, rzekomego wzoru praworządności, szeroko komentowana! „Ups, to się narobiło!”

Didier Reynders, podejrzany o pranie brudnych pieniędzy, jeszcze jako komisarz UE ds. sprawiedliwości wielokrotnie atakował poprzednią ekipę rządzącą w Polsce, bronił Pawła Rubcowa vel Pablo Gonzaleza, a także atakował polską komisję ds. badania rosyjskich wpływów. Teraz w sieci jego sprawa jest hucznie komentowana!

Didier Reynders
Didier Reynders
Vlad Vanderkelen CCA-SA 2.0 - Wikipedia Commons

A taki był... praworządny

We wtorek belgijska policja pojawiła się w kilku miejscach związanych z pełniącym jeszcze do niedawna funkcję komisarza ds. sprawiedliwości Didierem Reyndersem. Służby wskazują, że zachodzi podejrzenie prania pieniędzy przy polityka. Chodzi o organizację National Lottery, na czele której stał w przeszłości. Przez blisko dekadę Reynders miał za pieniądze niejasnego pochodzenia kupować losy loteryjne, a potem zyski - już przeprane - przelewać na swoje konto.

Portal ftm.eu podaje, że przeszukań dokonano m.in. w prywatnych mieszkaniach Didiera Reyndersa, a eks-komisarz był przesłuchiwany do późnych godzin wieczornych we wtorek. Śledczy z działaniami czekali, że wygaśnie komisarski mandat Reyndersa, a to stało się w niedzielę.

Na portalu Niezalezna.pl przypomnieliśmy wszystkie afery z udziałem eurokomisarza:

"Taka to jest brukselska praworządność"

Doniesienia te są również szerokokomentowane w mediach społecznościowych: 

Jak się okazuje, Didier Reynders prowadził swój proceder prania pieniędzy z niewiadomych źródeł od niemal 10 lat. Służby podejrzewały go od dawna. Kiedy więc ten pan pouczał rząd PiS o „praworządności”, a potem wychwalał Bodnara - to przez ten cały czas przelewał pod stołem lewe pieniądze. Taka to jest ta brukselska „praworządność”

– pisze Beata Szydło, eurodeputowana PiS.

I tak oto oskarżyciel staje się oskarżonym. Jego oskarżenia hucpą. Jasne, że mając takie trupy w swojej szafie, skrupulatnie i gorliwie wykonywał polityczne zlecenia, by fałszywie dyskredytować Polskę i w efekcie pozbawiać ją należnych funduszy.

– komentuje Jacek Saryusz-Wolski.

Didier Reynders to ta sama osoba, która razem z Donaldem Tuskiem atakowała Polskę za rzekomy brak praworządności. Reynders oskarżał Polskę za zatrzymanie szpiega Putina - Pablo Gonzalesa. To miało być jednym z dowodów na brak praworządności. Czy minister Bodnar odznaczy Reyndersa za wsparcie w walce o „praworządność” w Polsce?

– zastanawia się Piotr Muller.

Komentarzy w takim tonie jest jednak o wiele więcej:

 



Źródło: niezalezna.pl, x.com

#Unia Europejska #Parlament Europejski #internet #komentarze #polityka

az