- Wola narodu jest taka, że musicie się mierzyć z tym, że macie ponad 240 posłów, a nie 276, by odrzucić weto prezydenta lub zmieniać konstytucję. Takiej władzy Polacy wam nie dali. Działajcie według standardów, które są, zmieniajcie ustawy, ustawę o KRRiT, ustawy o mediach - zwrócił się do posła PSL parlamentarzysta PiS, Kazimierz Smoliński, w programie "Polityczna kawa" na antenie TV Republika.
Minister kultury i dziedzictwa narodowego Bartłomiej Sienkiewicz poinformował w środę, że w związku z decyzją prezydenta o wstrzymaniu finansowania mediów publicznych zadecydował o postawieniu w stan likwidacji spółek TVP, Polskiego Radia i PAP. Stan likwidacji może być cofnięty w dowolnym momencie przez właściciela – podano w komunikacie MKiDN. Do tej pory decyzje MKiDN nie obejmowały rozgłośni regionalnych PR, które były zarządzane przez dotychczasowych prezesów.
W piątek Sienkiewicz poinformował, że "jako kontynuacja wcześniejszego procesu", zdecydował także o likwidacji 17 spółek regionalnych rozgłośni Polskiego Radia.
W skład Audytorium 17 wchodzą Radio Białystok, Radio Pomorza i Kujaw (Bydgoszcz), Radio Gdańsk, Radio Katowice, Radio Kielce, Radio Koszalin, Radio Kraków, Radio Lublin, Radio Łódź, Radio Olsztyn, Radio Opole, Radio Poznań, Radio Rzeszów, Radio Szczecin, Radio dla Ciebie (Warszawa), Radio Wrocław, Radio Zachód (Zielona Góra).
Dziś był to temat dyskutowany w "Politycznej kawie". Tomasz Sakiewicz zwrócił uwagę, że ta decyzja pozbawia dostępu do mediów część elektoratów PiS i PSL, ludzi mieszkających w mniejszych miejscowościach, którzy zostają pozbawieni środków masowego przekazu, także w wypadku zagrożeń,
Poseł PiS, Kazimierz Smoliński, zwrócił uwagę, że zwijane są także regionalne ośrodki TVP, zwalnia się pracowników.
- Byłem w Gdańsku na demonstracji pod siedzibą TVP i była to już trzecia taka demonstracja. Przybywa ludzi, nie tylko z Gdańska, ale z innych, mniejszych miejscowości, którzy demonstrują przeciwko likwidacji TVP. (...) Wielu prawników, ekspertów mówi, że to są działania bezprawne, oburzenie jest w mediach międzynarodowych, nawet niemieckich, natomiast jest cisza w Europie, Vera Jourova nic nie mówi o zamachu na polskie media - powiedział parlamentarzysta PiS.
Zwracając się do posła PSL, Andrzeja Grzyba, stwierdził, że przedstawiciele obecnej większości chętnie powołują się na "wolę narodu".
- Wola jest taka, że musicie się mierzyć z tym, że macie ponad 240 posłów, a nie 276, by odrzucić weto prezydenta lub zmieniać konstytucję. Takiej władzy Polacy wam nie dali. Działajcie według standardów, które są, zmieniajcie ustawy, ustawę o KRRiT, ustawy o mediach
Wskazał także, że "wszczęcie procesu likwidacji mediów, kiedy nie można tego robić, jest złamaniem prawa".
- Dystansujecie się od PO, ale ją wspieracie. W prawie karnym jest to współudział. Bierzecie udział w łamaniu prawa, mam nadzieję, że się otrząśniecie, ale wyborcy was rozliczą, szczególnie ci z mniejszych miejscowości - dodał poseł Prawa i Sprawiedliwości.
Andrzej Grzyb w swojej wypowiedzi sugerował, że w 2015 r. minister skarbu odwołał zarządy spółek i "w dość szybkim tempie wprowadzona została ustawa o Radzie Mediów Narodowych, która pozbawiła KRRiT możliwości obsadzania zarządów spółek medialnych".
Poseł PSL skonstatował, że "powinien zostać powołany okrągły stół, z udziałem prezydenta RP, w celu przywrócenia ładu medialnego".