Co do protestów, to on dzisiaj nie jest jakoś szczególnie liczny. Są wakacje. Są różne powody. Ale myślę, że każdy protest ma znaczenie. Państwo nie dają usnąć opinii publicznej
Reklama
– mówił do zgromadzonej 150-osobowej grupy Marek Borowski. Lewicowy senator zachęcał do nieustannej walki o to, by odsunąć PiS od władzy.
W naszym hymnie śpiewamy „dał nam przykład Bonaparte”. Ja bym chciał powiedzieć, dał nam przykład Jarosław Kaczyński. To on organizował miesięcznice. Myślę, że my też powinniśmy organizować miesięcznice i każdego 27. dnia miesiąca przechodzić w marszu gwiaździstym pod Pałac Prezydencki
– zaapelował Borowski.
Z każdym dniem kolejne progi żenady przekraczają za to celebryci, którzy nie marnują już żadnej okazji do uderzenia w rząd. W weekend politycznie wykorzystano nawet śmierć piosenkarki Olgi „Kory” Jackowskiej.
– Kamil (Sipowicz, partner Kory – przyp. red.) powiedział: „Umarła demokracja, umarła Kora”
– powiedziała w Radiu TOK FM prof. Magdalena Środa. Piosenkarkę wspominano również podczas czarnej procesji.
Jednocześnie nie milkną echa zajść przed Pałacem Prezydenckim, gdzie uczestnicy manifestacji zaatakowali funkcjonariuszy policji, którzy w odpowiedzi użyli gazu. Opozycja domaga się dymisji Joachima Brudzińskiego, ministra spraw wewnętrznych i administracji. W specyficzny sposób wspierają demonstrujących niektórzy politycy.
Cały tekst w dzisiejszej "Gazecie Polskiej Codziennie"
Serdecznie polecamy poniedziałkowe wydanie "Codziennej".
— GP Codziennie (@GPCodziennie) 29 lipca 2018
Więcej na https://t.co/1HYRtWiDJA #GPC pic.twitter.com/JY21m5039H