Od 1 kwietnia znika zerowa stawka VAT na żywność. Stawka tego podatku - zaraz po Świętach Wielkanocnych - na podstawowe produkty, takie jak owoce, warzywa, mięso, nabiał będzie wynosić 5 proc.
Świąteczny "prezent" Donalda Tuska dla Polaków skomentował na antenie Telewizji Republika poseł Suwerennej Polski Sebastian Suwerennej Polski. Wskazał on przy tym, że cała sprawa ma również aspekt społeczny. - Dzisiaj niestety kasjerki, ekspedientki pracujące w sklepach zamiast w sobotę spędzać z rodziną, w domu są w trakcie przyklejania cen, bo jutro jest dzień wolny od pracy. Muszą zdążyć na 1 kwietnia. Przyklejają ceny na półkach sklepowych na 5 proc. droższe zgodnie z decyzją rządu Donalda Tuska - powiedział.
"Ten rząd nie będzie patrzył na Polaków, tych uboższych, tych, których nie do końca stać na wszystko, co miesiąc. Szacuje się, że średnio podwyżka VAT-u na na żywność, to obciążenie dla gospodarstwa domowego - miesięcznie - od kilkudziesięciu do prawie 200 zł, więc niech nikt nam nie wciska kitu, że to nie odbije się na zasobności Polaków, bo to się oczywiście odbije"
– podkreślił.
Łukasiewicz ocenił, że Tusk już podczas swoich poprzednich rządów pokazał, że uwagę niż żuciu zwykłych Polaków poświęcał "karmieniu mafii VAT-owskich".