Radosław Sikorski, minister spraw zagranicznych, poradził Rosjanom "odsunąć zamordystów i złodziei od władzy, jak my to zrobiliśmy w Polsce". Porównanie obecnej polskiej opozycji politycznej do reżimu Putina wykwitło w dalszych słowach Sikorskiego gotowością do współpracy z "Rosją nieimperialną".
Podczas dzisiejszego expose Radosław Sikorski nie ustaje w atakach na rząd Prawa i Sprawiedliwości i prowadzoną przez niego politykę zagraniczną.
W wątku rosyjskim dokonał haniebnego porównania przeciwników polityków koalicji 13 grudnia, rządu Zjednoczonej Prawicy do putinowskiego reżimu.
Poradził bowiem Rosjanom "odsunąć zamordystów i złodziei od władzy, jak my to zrobiliśmy w Polsce".
W następnym zdaniu wyraził "gotowość współpracy z Rosją nieimperialną. Rosją, którą uosabia zamordowany Aleksiej Nawalny i inni więźniowie sumienia". Nawalny - przypomnijmy - popierał m.in. rosyjskie działania wojenne w Gruzji w 2008 r. i oświadczał, że nie zwróci Krymu Ukrainie, jeśli zostanie prezydentem Rosji.