"Skończcie z tworzeniem zespołów, skończcie z przygotowywaniem ustaw, które są do niczego niepotrzebne. Weźcie się do roboty i zacznijcie inwestować" - tak z mównicy sejmowej, do polityków koalicji rządzącej, zwrócił się Marek Sawicki poseł PSL. Ludowcy wchodzą w skład obecnej większości parlamentarnej, ale jak widać - nie dzieje się w niej najlepiej...
Dziś po godz. 9:00 Sejm wznowił trzydniowe obrady Sejmu. Jednak po niedzielnych wyborach, podczas których Trzecia Droga (PSL i Polska 2050) osiągnęła wynik o połowę niższy niż jesienią, podczas wyborów parlamentarnych, atmosfera w koalicji rządzącej zdaje się być coraz bardziej napięta.
Na mównicę sejmową wszedł Marek Sawicki, czołowy polityk PSL, który... mówiąc wprost - przeorał rząd 13 grudnia. Choć głównym tematem, który poruszył, był brak działań ws. biogazowni rolniczych, z ust polityka padły również zarzuty o ogólne "nicnierobienie".
"Za chwilę zagraniczna konkurencja, na polskim biosubstracie będzie wypracowywała swoje narodowe cele wskaźnikowe, a Orlen za 5 lat będzie bankrutem, bo nie ma - poza jednym projektem - ani jednej biogazowni rolniczej, która będzie mogła produkować ten biometan"
I nagle, zaapelował: "skończcie z tworzeniem zespołów, skończcie z przygotowywaniem ustaw, które są do niczego niepotrzebne. Weźcie się do roboty i zacznijcie inwestować!".
Co tam się dzieje w tej uśmiechniętej #koalicja13grudnia, że wychodzi na mównice Marek Sawicki z @nowePSL i orze ministrów Tuska z PSLu? 🧐 pic.twitter.com/MvEHz2579j
— Emilia Kamińska (@EmiliaKaminska) June 13, 2024