Zdaniem posła Janusza Kowalskiego, który odniósł się w rozmowie z Niezalezna.pl do informacji o złożeniu zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa przez kierownictwo ministerstwa sprawiedliwości i namaszczonych przez Adama Bodnara neoprokuratorów, „nielegalne działania uzurpatorów są przekroczeniem uprawnień”. Jak dodał, „wszyscy ci, którzy podejmowali decyzje, podpisywali dokumenty, podejmowali zobowiązania bez podstawy prawnej będą oceniani przez legalnych prokuratorów” natychmiast po wygranych przez PiS wyborach.
Pełnomocnik bezprawnie zatrzymanego posła Marcina Romanowskiego poinformował dziś o złożeniu w Prokuraturze Krajowej zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa w związku z przekroczeniem uprawnień i bezprawnym pozbawieniem wolności jego klienta.
Jako sprawców „uzasadnionego podejrzenia popełnienia przestępstw” (z art. 231 par. 1 i 2 KK w zb. z art. 189 par. 1 KK w zw. z art. 11 par. 2 Kk) mec. Bartosz Lewandowski wskazał działających „wspólnie i w porozumieniu”: ministra sprawiedliwości Adama Bodnara, jednego z jego zastępców - Arkadiusza Myrchę, „nielegalnego prokuratora” Dariusza Korneluka oraz pięciu prokuratorów wchodzących w skład Zespołu Śledczego nr 2.
W zawiadomieniu wskazano tez na możliwość popełnienia przestępstwa przez dwoje konstytucjonalistów, którzy byli autorami opinii prawnych uznających za dopuszczalne zatrzymanie i aresztowanie posła chronionego międzynarodowym immunitetem Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy: dr hab. Joannę Juchniewicz oraz dra. hab. Andrzeja Jackiewicza.
Zdaniem posła Prawa i Sprawiedliwości Janusza Kowalskiego, którego portal Niezalezna.pl poprosił o komentarz w tej sprawie, „oczywistym jest, że Prokuratorem Krajowym jest Dariusz Barski”. - Potwierdza to również strażnik konstytucji, czyli Prezydent RP Andrzej Duda – zaznaczył nasz rozmówca.
- W związku z tym wszelkiego rodzaju działania uzurpatorów, w tym m.in. przesyłanie do Sejmu wniosków o uchylenie immunitetu, są w mojej ocenie działaniami nielegalnymi i kwalifikują się pod rozpatrywanie z punktu widzenia art. 231 Kk, czyli przekroczenia uprawnień
- ocenił parlamentarzysta.
Dopytywany czy widzi obecnie szansę na pociągnięcie osób wskazanych w zawiadomieniu do odpowiedzialności karnej, poseł Kowalski wyraził przekonanie, że „po wygranych wyborach parlamentarnych przez Prawo i Sprawiedliwość już pierwszego dnia, kiedy powstanie nowy rząd, przywrócone zostanie prawo i sprawiedliwość”.
- Pierwszego dnia do prokuratury wrócą legalni prokuratorzy. Natomiast wszyscy ci, którzy podejmowali decyzje, podpisywali dokumenty, podejmowali zobowiązania bez podstawy prawnej będą oczywiście oceniani przez legalnych prokuratorów, czy ich działania nie były przekroczeniem uprawnień. W mojej ocenie są do tego absolutne podstawy, ażeby takie zarzuty stawiać
- podsumował poseł Janusz Kowalski.