Jakiś czas temu politycy Platformy Obywatelskiej zorganizowali konferencję prasową przed zakładami mechanicznymi „Bumar-Łabędy” w Gliwicach, podczas której zarzucali rządowi premiera Mateusza Morawieckiego, że zbyt wiele sprzętu wojskowego zamawia z zagranicy. Zapowiedzieli nawet... nowe polskie czołgi. Jak ustalił portal Niezalezna.pl, jutro w zakładzie złoży wizytę premier Mateusz Morawiecki, który odniesie się do słów polityków Platformy Obywatelskiej.
18 marca politycy Platformy Obywatelskiej zorganizowali konferencję prasową przed zakładami mechanicznymi „Bumar-Łabędy”.
Polski przemysł obronny jest w takiej sytuacji, że nie może być partnerem przy nowych, dużych zamówieniach, a takie projekty jak dobicie armatohaubicy Krab w Hucie Stalowa Wola są kolejnymi przejawami tego działania. Kupujemy bardzo dużo za granicą i pewnie słusznie, natomiast technologia nie przepływa, nie ma offsetu i w związku z tym grozi nam, że polska zbrojeniówka będzie nadal degradowana
Były wiceminister obrony narodowej Czasław Mroczek z kolei zapowiedział produkcję nowych polskich czołgów.
Jak ustalił portal Niezalezna.pl, w zakładzie „Bumar-Łabędy” odbędzie się jutro konferencja premiera Mateusza Morawieckiego, który odpowie na słowa polityków PO.
"W Bumarze w Gliwicach w najbliższym czasie ogłosimy bardzo ważne komunikaty, ważne informacje dotyczące przeniesienia części produkcji i zwiększania produkcji" - zapowiedział premier podczas wizyty w zakładach Rosomak S.A. w Siemianowicach Śląskich na początku kwietnia.